Walczący o piąty tytuł z rzędu Verstappen traci już tylko 40 punktów do Australijczyka Oscara Piastriego, choć we wrześniu strata wynosiła ponad 100 punktów. Holender wygrał trzy z ostatnich czterech wyścigów i jest zdecydowanie najlepszym kierowcą F1 po sierpniowej przerwie wakacyjnej.
"Niedzielny wyścig w Austin był dość uspokajający, ponieważ Piastri i Lando Norris nie musieli poważnie walczyć z Charlesem Leclercem. Uważam, że Lando miał takie tempo, żeby nawet wygrać" - powiedział Stella po wyścigu, w który Norris był drugi.
"Jeśli chodzi o osiągi, to myślę że nasze tempo było wystarczające, by walczyć o zwycięstwo" - dodał.
Szef McLarena, który zapewnił sobie już tytuł mistrza konstruktorów po raz drugi z rzędu, przyznał jednak, że Verstappen będzie dla jego kierowców bardzo trudnym przeciwnikiem.
"Nie ma żadnej tajemnicy w tym, że Max, gdy ma predyspozycje, by wygrać, staje się bardzo poważnym kandydatem do zwycięstwa. My musimy teraz do końca sezonu po prostu maksymalizować osiągi i zaliczać wyłącznie bardzo dobre weekendy" - zauważył.
McLaren nie wygrał wyścigu od 31 sierpnia i triumfu Piastriego w Grand Prix Holandii. Zapytany o przyczyny słabszej dyspozycji w ostatnich startach Piastriego i Norrisa szef teamu stwierdził krótko: "Mistrzostwo kierowców jest nadal w naszych rękach, a nie w rękach kogoś innego. Takie nastawienie chcemy mieć i takie będziemy mieć".
Kolejna unda Formuły 1 - wyścig o GP Meksyku - odbędzie się 26 października.