Ogier prowadził przed trzema ostatnimi odcinkami specjalnymi, a w niedzielę wygrał dwa z nich i bez problemu utrzymał przewagę nad rywalami. Był także najszybszy w Power Stage, w którym zgarnął pięć dodatkowych punktów do klasyfikacji generalnej.
"Nawet nie wiem, od czego zacząć... Co za weekend! Miałem szczęśliwą gwiazdę - mojego wujka, który odszedł rok temu. Chyba czuwał nade mną i to zwycięstwo jest dla niego. Nie wiem, czy to był mój ostatni występ, ale wydaje się, że to dobry moment, żeby się zatrzymać" - powiedział Francuz, cytowany na oficjalnej stronie internetowej WRC.
Po czwartkowym, pierwszym etapie rywalizacji na czele był broniący tytułu Belg Thierry Neuville (Hyundai I20 Rally1). W piątek mistrz świata miał jednak wypadek, a w sobotę kolejne problemy, które uniemożliwiły mu walkę o czołowe lokaty. Zakończył imprezę na szóstej pozycji z blisko sześciominutową stratą do zwycięzcy.