Wyścig, w którym weźmie udział w sumie czterech czołowych kolarzy, oprócz Pogacara i Vingegaarda również Słoweniec Primoz Roglic i Meksykanin Isaac del Toro, będzie się składał z 8-kilometrowej jazdy na czas pod górę Coll de la Gallina oraz 32-kilometrowego kryterium ulicznego w centrum Andorra La Vella i Escaldes-Engordany.
Format wyścigu został zaprojektowany tak, aby czterech najlepszych kolarzy rywalizowało ze sobą w wyjątkowym otoczeniu, bez wsparcia drużyny i peletonu.
Organizator David Quintana powiedział, że będzie to wyjątkowa okazja dla kibiców, aby zobaczyć Pogacara i Vingegaarda ścigających się koło w koło, zwłaszcza podczas wielookrążeniowego wyścigu ulicznego.
"Chodziło o to, aby czterech najlepszych kolarzy ścigało się razem, ale bez drużyn. W ten sposób publiczność będzie mogła zobaczyć, kto w danym sezonie jest mistrzem mistrzów" – powiedział Quintana, cytowany przez Cycling News.
Zwycięstwo byłoby doskonałym zwieńczeniem sezonu dla Pogacara, który w tym roku po raz czwarty wygrał Tour de France, obronił tytuł mistrza świata w kolarstwie szosowym i zdobył swój pierwszy tytuł w mistrzostwach Europy.
Vingegaard, uważany za głównego rywala Słoweńca, triumfował w tegorocznej Vuelta a Espana.
Wyścig w Andorze nie jest oficjalnie zatwierdzony przez Międzynarodową Unię Kolarską (UCI).
Podczas zaplanowanego na 19 października wydarzenia zaprezentowany zostanie również materiał filmowy zza kulis. Zostanie on później wykorzystany w filmie dokumentalnym, który ukaże się pod koniec roku.