Znany kurort i ośrodek tenisowy Cancun w Meksyku będzie gospodarzem turnieju WTA Finals. WTA zdecydowało o wyborze meksykańskiej kandydatury m.in. po sukcesie edycji 2021, która odbywała się w Guadalajarze. Silnymi punktami mają być łatwość w organizacji podróży, zakwaterowanie czy logistyka tenisistek. Wybór był konsultowany z przedstawicielkami Rady Zawodniczek WTA.

Organizatorem imprezy będzie meksykańska firma GS Sports Management, która dotąd odpowiedzialna była za przygotowanie turniejów WTA 1000 Guadalajara, WTA 250 Merida oraz WTA 125 San Luis. A także wspomnianego już WTA Finals 2021.

Turniej potrwa od 29 października do 5 listopada i to na razie wszystkie szczegóły, jakie zdradza WTA. Kolejne informacje mają zostać podane publicznie w nadchodzących tygodniach, podczas specjalnej konferencji prasowej.

Iga Świątek jest obecnie jedną z trzech zawodniczek, które mają zagwarantowany udział w WTA Finals. Więcej punktów od niej ma oczywiście tylko Aryna Sabalenka, a jako trzecia – pomimo szybkiego odpadnięcia z US Open – granicę 5420 punktów przekroczyła Jelena Rybakina i ona również może już myśleć o występie w Cancun. Następne w kolejce są Jessica Pegula i Coco Gauff, obie mają już ponad 4400 pkt.

Dotąd Iga Świątek występowała w WTA Finals dwukrotnie. W 2021 roku udział skończyła na fazie grupowej, a rok temu na półfinale, w którym uległa Arynie Sabalence. Dotąd jedyną Polką, która triumfowała w liczących 52 edycje rozgrywkach, jest Agnieszka Radwańska (w 2015 pokonała Petrę Kvitovą).