Polska to obecnie jedyny kraj, który ma zarówno tenisistkę, jak i tenisistę w TOP 10 rankingu

Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Polska to obecnie jedyny kraj, który ma zarówno tenisistkę, jak i tenisistę w TOP 10 rankingu
Hubert Hurkacz i Iga Świątek podczas United Cup
Hubert Hurkacz i Iga Świątek podczas United CupProfimedia
Iga Świątek znajduje się na pierwszym miejscu w rankingu WTA, a Hubert Hurkacz to obecnie ósmy tenisista świata. Polska to jedyny kraj, który obecnie ma swojego przedstawiciela w TOP 10 zarówno rankingu WTA, jak i ATP. 

To sytuacja bez precedensu, że akurat Polska to jedyny kraj, który ma obecnie przedstawicieli w światowej czołówce zarówno w tenisie męskim, jak i kobiecym. 

Może się to oczywiście szybko zmienić, ponieważ USA, Grecja czy Rosja są blisko TOP 10 i udane turnieje w Indian Wells i Miami mogą nieco zmienić układ sił w czołówce. Nie zmienia to faktu, że obecnie tylko Polska może chwalić się takim wyczynem. 

W TOP 10 rankingu WTA znajdują się dwie przedstawicielki USA oraz po jednej z Polski, Białorusi, Kazachstanu, Tunezji, Chin, Czech, Łotwy i Grecji. Oprócz Polski próżno szukać tych flag w rankingu ATP. 

W męskim tenisie w TOP 10 mamy dwóch Rosjan oraz Serba, Włocha, Hiszpana, Niemca, Duńczyka, Polaka, Norwega i Australijczyka. Tylko biało-czerwona flaga pojawia się w obu zestawieniach. 

Stało się tak, ponieważ z dziesiątki wypadł Amerykanin Taylor Fritz. Wcześniej to samo przydarzyło się Stefanosowi Tsitsipasowi. Jeszcze nie tak dawno USA (Fritz, Pegula, Gauff) i Grecja (Sakkari, Tsistispas) mieli przedstawicieli w czołowej "10" rankingu ATP i WTA. 

Obecnie Tsitsipas zajmuje 11., a Fritz 12. miejsce w rankingu ATP. Strata Greka do Alexa de Minaura wynosi tylko 40 punktów, więc niewykluczone, że w najnowszym notowaniu wróci on do TOP 10.