Tenis Flash: Fręch jestu już w czwartej rundzie, faworyci awansują bez problemów

Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Tenis Flash: Fręch jestu już w czwartej rundzie, faworyci awansują bez problemów
Tenis Flash: Faworyci pewnie awansują do czwartej rundy, walczy Fręch
Tenis Flash: Faworyci pewnie awansują do czwartej rundy, walczy FręchAFP
Turnieje ATP i WTA nadal toczą się w zawrotnym tempie, a Flashscore śledzi dla Ciebie każdą akcję na bieżąco. W naszym codziennym Tenis Flashu przedstawiamy najciekawsze wiadomości, najciekawsze filmy, reakcje i posty w mediach społecznościowych z szerokiego świata tenisa. Fakty, których nie możesz przegapić.

15:25 Fantastyczny start sezonu Karola Drzewieckiego i Piotra Matuszewskiego. Polski duet właśnie zapewnił sobie drugi z rzędu finału turnieju rangi challenger. Wszystkie siedem meczów od początku roku kończyło się ich zwycięstwem. Dziś wygrali 7:6(3), 1:6, 10-4 z łotewsko-fińską parą Libietis/Niklas-Salminen. Pozostaje życzyć, by ta seria trwała jak najdłużej.

14:44 Storm Hunter (180. WTA) zaskoczyła faworyzowaną Barborę Krejcikovą (11. WTA) w ostatnim dzisiejszym meczu podczas Australian Open. Po wygranym pierwszym secie Amerykanka walczyła również długo w drugim, ale Czeszka zdołała pokazać swoją klasę, by w trzeciej partii zakończyć mecz zwycięstwem 4:6, 7:5, 6:3. W 1/8 Krejcikova zmierzy się z Mirrą Andriejewą.

14:12 Niestety, Urszula Radwańska (484. WTA) żegna się z turniejem ITF W35 w Sunderlandzie po przegranym ćwierćfinale. Jej pogromczynią – i zdecydowaną faworytką meczu – była Nikola Bartunkova (289. WTA). Czeszka wygrała w trzech setach pomimo nieoczekiwanej porażki do zera na otwarcie – 0:6, 6:4, 6:2.

13:46 Równiutko dwie godziny i po sprawie. Andriej Rublow (5. ATP) co prawda rozegrał jeden tie-break z Sebastianem Kordą (26. ATP), ale jego przewaga nad Amerykaninem nie podlegała dyskusji w ostatnim dzisiejszym meczu w Melbourne. 26-latek zwyciężył 6:4, 7:6(6), 6:4 i uzupełnił grono uczestników 1/8 finału. To on zagra z Alexem De Minaurem o ćwierćfinał.

13:25 Adrian Mannarino (19. ATP) po raz kolejny zaliczył niesamowity, maratoński mecz. Prawie pięć godzin walki przeciwko młodszemu o pokolenie Benowi Sheltonowi (16. ATP) zakończyło się trzecim zwycięstwem Francuza w tegorocznym Australian Open. Wygrana 7:6(4), 1:6, 6:7(2), 6:3, 6:4 oznacza, że teraz Mannarino stanie naprzeciw Novaka Djokovicia. 

12:12 Krótko, a treściwie, Magdalena Fręch na świeżo po kolejnej wygranej podczas Australian Open:

11:44 Tomas Etcheverry (32. ATP) walczył o urwanie wielkiemu Novakowi Djokoviciowi (1. ATP) choćby jednej partii, ale nie udało mu się. W trzecim secie wywalczył wprawdzie tie-breaka, ale w nim dominacja Serba była niepodważalna. Planowe zwycięstwo 6:3, 6:3, 7:6(2) każe Djokerovi czekać na rywala w 1/8 finału. Będzie nim zwycięzca pięciosetowego pojedynku Mannarino-Shelton.

11:31 Marija Timofiejewa (170. WTA) sprawiła sporą niespodziankę faworyzowanej Beatriz Haddad Mai (12. WTA). Pomimo kolosalnej różnicy w klasyfikacji oraz oczekiwaniach bukmacherów, 20-letnia moskwianka nie oddała nawet seta Brazylijce. W pierwszym obie zawodniczki stoczyły zaciętą walkę aż do wyrównanego tie-breaka, po czym wróciły na kort już z wyraźną żądzą zwycięstwa Timofiejewej, która zwyciężyła 7:6(7), 6:3. W 1/8 finału Rosjanka trafi na Martę Kostiuk z Ukrainy.

11:25 Najwyżej notowany Australijczyk uradował publiczność w Melbourne komfortowym zwycięstwem. Alex De Minaur (10. ATP) w trzech setach poradził sobie z Włochem Flavio Cobollim (100. ATP). Wygrana 6:3, 6:3, 6:1 oznacza, że już czeka w 1/8 finału na lepszego z ostatniej pary dnia, Korda-Rublow.

08:40 Wiadomo już o której swoje sobotnie mecze zagrają Iga Świątek (1. WTA) i Hubert Hurkacz (9. ATP). Polka w końcu będzie mogła zaprezentować się podczas tegorocznego Australian Open szerszemu gronu polskich kibiców, bo po raz pierwszy zagra w sesji wieczornej w Melbourne, a jej mecz powinien zacząć się o godzinie 9 czasu polskiego. Odwrotnie wygląda sytuacja Hurkacza, który pierwszy raz zagra tak wcześnie czasu australijskiego, a swoje starcie rozpocznie o 3:30 w nocy czasu polskiego. 

07:50 Magdalena Fręch (69. WTA) dołącza do grona zawodniczek, które awansowały do czwartej rundy! Po ponad trzech godzinach walki pokonała Anastasiję Zacharową (190. WTA) 4:6, 7:5, 6:4! To pierwszy awans Fręch do czwartej rundy wielkoszlemowego turnieju. W niej zmierzy się z faworyzowaną Coco Gauff (4. WTA).

07:19 Trwa szósty dzień pierwszego wielkoszlemowego turnieju w tym roku. Co działo się w nocy?

Jako jednak z pierwszych na kortach w Melbourne pojawiła się Polka. Katrzyna Piter wraz z Lidią Morozową zagrała w pierwszej rundzie turnieju deblowego. Polka szybko przegrała jednak 1:6, 1:6 z Shuko Aoyamą i Aleksandrą Krunić i po godzinie i czterech minutach odpadła z rywalizacji. 

W turnieju panów sprawnie do czwartej rundy awansowała turniejowa "czwórka". Jannik Sinner (4. ATP) po niespełna dwóch godzinach spędzonych na korcie pokonał 6:0, 6:1, 6:3 Sebastiana Baeza (29. ATP). 

Większych problemów, które zdarzały mu się w poprzednich starciach, nie miał tym razem ubiegłoroczny finalista Stefanos Tsitsipas (7. ATP). Grek wygrał 6:3, 6:0, 6:4 z Lucą van Asschem (79. ATP).

W turnieju pań jak burza idzie Aryna Sabalenka (2. WTA). Mecz Białorusinki z Łesią Curenko nie trwał nawet godzinę. Po 55 minutach było już 6:0, 6:0 i Ukrainka pożegnała się z turniejem, a druga na świecie Sabalenka błyskawicznie awansowała dalej. Po meczu przyznała, że w wymiarze 6:0 wiele setów wygrywa Iga Świątek, a ona chciałaby się zbliżyć w tym względzie do Polki. 

Do niesamowitych scen doszło w meczu 16-letniej Mirry Andriejewej (47. WTA) z Diane Parry (72. WTA). Pierwszego seta 6:1 wygrała Francuzka, drugiego w takim samym rozmiarze Rosjanka. W trzecim to Parry prowadziła 5:1, a mimo to ostatecznie to Andrejewa triumfowała w nim 7:6(5) i awansowała do czwartej rundy.

W tej jest już też Coco Gauff (4. WTA), która należy do faworytek turnieju. Amerykanka wygrała 6:0, 6:2 z Alycią Parks (82. WTA) i pewnie zameldowała się w czwartej rundzie. Jej rywalką będzie Magdalena Fręch (69. WTA) lub Anastasija Zacharowa (190. WTA).