Sorana Cirstea (26. WTA) nie może zaliczyć początku sezonu do udanych. Rumunka odpadała już w pierwszych meczach podczas turniejów w Brisbane, Adelajdzie i na wielkoszlemowych Australian Open. Lepszą formę złapała zdecydowanie w Abu Dhabi, bo tam pokonała Carolinę Garcię i Marię Sakkari i odpadła dopiero w ćwierćfinale z Darią Kasatkiną.
Cirstea potwierdziła w Dosze, że jej forma wyraźnie rośnie. Pokonała ona 6:3; 6:2 Sloane Stephens (39. WTA), która w tym sezonie również nie jest w najlepszej dyspozycji, ale podczas Australian Open dotarła do 3. rundy.
Iga Świątek i Sorana Cirstea grały ze sobą do tej pory dwa razy. Pierwszy podczas Australian Open w 2022 roku i tam stoczyły bardzo wyrównane spotkanie w 4. rundzie, które zakończyło się triumfem Polki 5:7; 6:3; 6:3. Drugi raz stanęły po przeciwnej stronie siatki podczas zeszłorocznego Indian Wells. Miało to miejsce w ćwierćfinale i wtedy liderka światowego rankingu była już zdecydowanie lepsza i wygrała 6:2; 6:3.
Turniej WTA 1000 w Dosze potrwa do 17 lutego. Wtedy zostanie rozegrany finał tej imprezy. Iga Świątek jest rozstawiona w tym turnieju z numerem „1”, a w pierwszej rundzie zagrają jeszcze Magdalena Fręch i Magda Linette. Ich rywalkami będą odpowiednio Victoria Azarenka i Nao Hibino.