Warunkiem szansy na zdobycie aż takich pieniędzy było wygranie wszystkich trzech meczów w fazie grupowej. Obie do finału dotarły niepokonane. Ta, która przegra w sobotę wzbogaci się o 2,695 mln dol.
Turniej WTA Finals, znany wcześniej pod nazwą WTA Championships, rozgrywany jest od 1972 roku. Występuje w nim osiem najlepszych zawodniczek sezonu. Ostatnią, która obroniła tytuł, była Amerykanka Serena Williams - najlepsza w latach 2012-2014. Najwięcej razy - osiem - w imprezie zwyciężyła reprezentująca USA Martina Navratilova.
Dziesięć poprzednich edycji wygrało dziesięć różnych zawodniczek. W 2015 roku triumfowała Agnieszka Radwańska, natomiast w 2023 - Iga Świątek. Seria zostanie przedłużona, bo Sabalenka i Rybakina nie mają na koncie zwycięstw w WTA Finals.
Świątek tegoroczną edycję zakończyła na fazie grupowej z jedną wygraną i dwiema porażkami.
Już wcześniej było jasne, że rok 2025 na pierwszym miejscu rankingu zakończy Sabalenka, a druga będzie Świątek. Rybakinie zwycięstwo w finale pozwoli awansować na piątą pozycję.
