Jak na złość, pogoda zepsuła się po dwóch tygodniach "lampy" i nad Paryżem zawisły dziś chmury. W takich okolicznościach Iga Świątek odbyła tradycyjną sesję zdjęciową z pucharem Suzanne-Lenglen. Chmury nie zgasiły jednak promiennego uśmiechu Polki, która – jak przed rokiem – pozowała na moście Bir-Hakeim w Paryżu.
22-latka z Raszyna ponownie doczekała się zdjęć z trofeum na tle Wieży Eiffla, tym razem w czarnej sukni wieczorowej. Most Bir-Hakeim to miejsce kultowe. Często odbywają się na nim sesje ślubne. Ochrona miała co robić, bo nie brakowało turystów próbujących się dostać do mistrzyni z prośbą o zdjęcie lub autograf.
Choć zwykle na Flashscore o nie piszemy o tym, kto w co się ubrał do zdjęć, to tę sesję ogląda się naprawdę przyjemnie po emocjach sobotniego finału Rolanda Garrosa. Kosztował Polkę wyjątkowo dużo stresu, Karolina Muchova okazała się rywalką walczącą o wygraną do ostatniego gema, dlatego miło jest widzieć liderkę rankingu WTA odprężoną, cieszącą się historycznym sukcesem.
Przypomnijmy, że to czwarty triumf wielkoszlemowy Polki, a trzeci w Paryżu. Iga Świątek obroniła tytuł po 2022 roku pomimo ogromnej presji. I choć nerwy chwilami puszczały, to w kluczowych momentach łapała równowagę, a właśnie to cechuje mistrzów.