Magda Linette niestety nie rozpoczęła starcia z Xiyu Wang, tak jak zrobiła to z Julią Putincewą. Polka grała niemrawo, szybko straciła dwa podania i przegrywała 0:3.
Polka próbowała zaryzykować w kolejnych gemach, ale Chinka był bardzo dobrze dysponowana i na niewiele pozwalała Magdzie Linette. Wang ponownie przełamała turniejową "1", prowadziła już 5:0 i serwowała.
Reprezentantka gospodarzy grała koncertowo i zakończyła seta dobrym serwisem. Wygrała go 6:0 w 31 minut, a Linette nie miała zbyt wiele do powiedzenia w pierwszej partii.
Niestety obraz gry nie zmienił się na początku drugiej partii. Chinka dalej grała konsekwentnie, ryzykowanie i celnie. Magda nie mogła znaleźć na nią sposobu i od razu straciła swoje podanie po świetnym bekhendzie po skosie Wang. Chinka biła bardzo mocno, straciła tylko jeden punkt przy swoim podaniu po podwójnym błędzie. Wszystkie akcje kończyły się jej fenomenalnymi uderzeniami.
Polka w końcu zagrała bardziej na swoich warunkach, a Chinka popełniała błędy i po ośmiu z rzędu przegranych gemach, Magda w końcu dołożyła gema do swojego dorobku. Linette poprosiła o przerwę medyczną po trzecim gemie. Polka miała problemy z barkiem.
Po przerwie pojawił się pierwszy break point dla Linette po tym, jak Wang wyrzucił forhend poza kort. Polka była w defensywie, ale zagrała świetne minięcie z bekhendu i doprowadziła do stanu 2:2. Linette nie zdołała potwierdzić przełamania, mimo że w fenomenalny sposób obroniła pierwszego break pointa. Kolejne dwie akcje były jednak znakomite w wykonaniu Wang i ponownie prowadziła.
Chinka nie straciła rytmu, wygrała swoje podanie, a w kolejnym gemie znowu wykorzystała okazję na przełamanie Polki i przy stanie 6:0; 5:2 serwowała po zamknięcie meczu i wywalczenie pierwszego tytułu rangi WTA 250 w karierze.
Wang koncertowo rozegrała ostatniego gema, którego wygrała do zera i odniosła swój największy sukces w karierze. Chinka zdobyła tytuł przed własną publicznością.
Magda Linette kończy dobry turniej bolesną porażką w finale, ale zawody w Kantonie rozegrała bardzo dobrze i na pewno może być z niego zadowolona. Chinka dziś była nie do zatrzymania.
Wynik meczu:
Magda Linette (1) – Xiyu Wang 0:6; 2:6.