Starcie Czech z Norwegią rozpoczęło się od meczu singla kobiet. To spotkanie przebiegało dokładnie tak, jak można było się spodziewać. Karolina Muchova (22. WTA) bardzo szybko pokonała 6:2; 6:2 Malene Helgo (404. WTA) i dała swojej reprezentacji prowadzenie.
Spotkanie singla mężczyzn przyniosło bardzo zacięty, trwający blisko trzy godziny, pojedynek Tomasa Machaca (25. ATP) z Casperem Ruudem (6. ATP). Ostatecznie górą w tym starciu był Norweg, który wygrał 7:6(6); 5:7; 6:4 i doprowadził do remisu.
O losach całego meczu decydował mikst, w którym Muchova i Machac zmierzyli się z parą Ulrikke Eikeri/Viktor Durasovic. W obu setach górą 6:4 byli Czesi, zapewniając sobie triumf na początku zmagań grupy B w Sydney. W poniedziałek grę w tej grupie zacznie Polska, która zmierzy się z Norwegią.
Niemcy bez większych problemów pokonali Brazylię i udanie rozpoczęli marsz w stronę obrony tytułu United Cup. Rywalizacja rozpoczęła się od singla, gdzie znowu zawiodła Beatriz Haddad Maia (17. WTA), która przegrała 3:6; 6:1; 4:6 z Laurą Siegemund (80. WTA).
Następnie Thiago Monteiro (109. ATP) nie zdołał zagrozić wiceliderowi rankingu ATP. Alexander Zverev (2. ATP) wygrał pewnie 6:4; 6:4 i przypieczętował zwycięstwo swojej reprezentacji na początek zmagań w United Cup. Niemcy ostatecznie zgarnęli całą pulę po triumfie w mikście, gdzie Laura Siegemund i Tim Puetz pokonali 7:6(8); 6:4 parę Carolina Alves/Rafael Matos. To spotkanie zostało przerwane w drugim secie na kilka chwil z powodu opadów i zamykania dachu.
Brazylia po porażce z Chinami i Niemcami żegnają się z turniejem bez żadnego punktu. W obu starciach rywale triumfowali 3-0. Niemcy i Chiny zagrają między sobą o bezpośredni awans.