To on tam grał?! #5 - Niespodziewany pobyt Gianluigiego Buffona w Paris Saint-Germain

To on tam grał?! #5 - Niespodziewany pobyt Gianluigiego Buffona w Paris Saint-Germain
To on tam grał?! #5 - Niespodziewany pobyt Gianluigiego Buffona w Paris Saint-GermainPhoto by MUSTAFA YALCIN / ANADOLU AGENCY / ANADOLU VIA AFP

Piłkarskim kibicom wydaje się, że znają kariery wszystkich zawodników świata, ale zawsze znajdą się takie przypadki, które zwłaszcza po latach dziwią większość fanów. "To on tam grał?!" to cykl, w którym będziemy przypominać historie, o których mogliście zapomnieć. W piątym odcinku Gianluigi Buffon i jego jedyny sezon poza Włochami - w Paris Saint-Germain.

Widzisz Gianluigiego Buffona, to myślisz o Juventusie. Jeśli jesteś wyjątkowym fanem Serie A to możesz ewentualnie pomyśleć o Parmie. Ale na pewno nie wyobrażasz go sobie w koszulce Paris Saint-Germain. Tymczasem Włoch nosił tę koszulkę w 25 spotkaniach w swojej karierze. 

Jeden z najlepszych bramkarzy wszech czasów zaczynał i kończył karierę w Parmie, ale aż 19 sezonów spędził w Juventusie. W trakcie zdarzyła mu się jednak roczna przerwa, którą spędził we francuskich hegemonach z Paryża. Wszystko miało miejsce w sezonie 2018/19, gdy Buffon miał 40 lat.

W Juventusie dopiero co zdobył siódme scudetto z rzędu, ale na kolejny sezon zaproponowano mu tam rolę poza boiskiem. Legendka włoskiej piłki nie chciała przyjąć takiej oferty, więc skorzystała z propozycji PSG. I stało się, szokujący transfer doszedł do skutku. W barwach Paryżan Buffon zmieniał się w bramce z Alphonsem Areolą. Zagrał 25 meczów we wszystkich rozgrywkach, w tym w 17 w Ligue 1, czyli w jedynych rozgrywkach, które podopieczni Thomasa Tuchela wygrali w tamtym sezonie. 

Już w marcu Włoch dowiedział się jednak w klubie, że w następnym sezonie nie będzie pierwszym wyborem w Lidze Mistrzów, ponieważ w tych rozgrywkach będzie bronił Areola. Tymczasem w sezonie 2018/19 mimo rotacji to właśnie on zagrał we wszystkich meczach w Champions League, w których nie był zawieszony. Nie pogodził się z takim losem i postanowił odejść... do Juventusu. 

Wszystko brzmi, jakby nie był zadowolony z pobytu w stolicy Francji, ale było... wręcz przeciwnie. "Moje doświadczenie w Paryżu było najlepszym doświadczeniem w moim życiu. Muszę powiedzieć, że odejście było prawdopodobnie największym błędem w mojej karierze. Czułem się jak w centrum świata. W ciągu dwóch miesięcy mówiłem po francusku, rozmawiałem z ludźmi na ulicy. Poza profesjonalizmem na najwyższym poziomie, czułem się jak człowiek usatysfakcjonowany, to było najpiękniejsze doświadczenie" - mówił po latach.

Wil jij jouw toestemming voor het tonen van reclames voor weddenschappen intrekken?
Ja, verander instellingen