Najbardziej zacięty bój stoczyła Rygielska, która w eliminacjach miała tzw. wolny los, a w ćwierćfinale zmierzyła się z Turczynką Gizem Ozer. Brązowa medalistka Igrzysk Europejskich okazała się dla Polki wymagającą rywalką. Polka ostatecznie wygrała 3:2 i awansowała do półfinału.
"Wiedziałam, że to będzie mocna walka. Turczynka to olimpijka z Paryża z wagi 60 kg. Ja przyszłam z kategorii 66. To było takie starcie wag. Wygrałam dzięki szybkości. Pojedynek w zasadzie kontrolowałam. Ona oddawała dużo ciosu, ale głównie na klatkę piersiową. Utrzymałam w 100 procentach koncentrację. Moja waga w warszawskim turnieju jest silnie obsadzona. Kocham, jak kibice mnie dopingują. To mnie bardzo niesie" – powiedziała Rygielska reporterowi TVP Sport.
Drugą walkę w turnieju wygrał Damian Durkacz. Zwycięstwo 4:1 nad Anglikiem Paddym Hewittem zapewniło mu awans do półfinału. "Z Anglikiem nigdy dotąd nie walczyłem, ale wiedziałem, że jest to dobry zawodnik. W trzeciej rundzie miałem świadomość, że rywal +gaśnie+ z każdą minutą" – ocenił polski dwukrotny olimpijczyk.
W półfinale 70 kg zameldował się również Cezary Znamiec, który jednogłośnie pokonał Litwina Aleksandra Trofimcuka.
Pozostali Polacy walczący w porannej sesji drugiego dnia zdecydowanie ulegli swoim przeciwnikom w ćwierćfinałach. Jednogłośnie przegrali Aleksandra Jankowiak (60 kg) z Kosowianką Donjeą Sadiku oraz Nikodem Kozak (80 kg) z Uzbekiem Javokhirem Ummatalievem. W tej samej wadze już w drugiej rundzie Michał Pierzchała przegrał z Włochem Alfredem Cromwelem Commeyem.
W wieczornej sesji wystąpi kolejna szóstka biało-czerwonych. Wśród nich zaprezentuje się Paweł Brach (60 kg), finalista pierwszego tegorocznego Pucharu Świata w Brazylii.