Kolejna dominacja McLarena? Czas na siódmą rundę MŚ w F1 na włoskiej Imoli

PAP

W niedzielę na torze Autodromo Enzo e Dino Ferrari zostanie rozegrana siódma runda mistrzostw świata Formuły 1 – wyścig o Grand Prix Emilii-Romani. Po sześciu liderem jest Australijczyk Oscar Piastri z McLarena, który z sześciu dotychczas rozegranych rund, wygrał cztery.

Drugi jest jego partner z zespołu Brytyjczyk Lando Norris, a trzeci obrońca tytułu Holender Max Verstappen z Red Bulla.

Rok temu na Imoli triumfował Verstappen, to było jego 59. w karierze zwycięstwo, a piąte w sezonie. Drugie miejsce zajął Norris, a trzeci był Monakijczyk Charles Leclerc z Ferrari. W poprzednim sezonie wyścig odbył się po rocznej przerwie, gdyż w 2023 został odwołany z powodu powodzi we Włoszech.

W tym roku Verstappen, który dominował w poprzednich sezonach, ma w dorobku tylko jedno zwycięstwo, wygrał wyścig o GP Japonii rozegrany 6 kwietnia. Holender traci do lidera już 32 pkt i coraz częściej narzeka na bolid, na pracę serwisu, na los. To – jego zdaniem – sprawia, że rywale z McLarena coraz bardziej mu odjeżdżają.

Nieoficjalnie mówi się, że w ekipie Red Bulla może dojść do sporych zmian kadrowych. Team oficjalnie żadnych informacji w tej kwestii nie podaje, choć już nawet austriackie media piszą, że pozycja szefa Red Bulla Brytyjczyka Christiana Hornera jest poważnie zagrożona.

Kandydatem do zwycięstwa na Imoli, obok dwóch kierowców McLarena jest jednak nadal, pomimo słabszych tegorocznych wyników, Verstappen. Holender, który wygrał na tym torze już trzy razy z rzędu (2021, 2022 i 2024) nie kryje, że lubi na nim jeździć.

Autodromo Enzo e Dino Ferrari znajduje się w pobliżu włoskiego miasta Imola, w odległości 40 km na wschód od Bolonii i 80 km na wschód od fabryki Ferrari w Maranello. Jedno okrążenie z 63 do przejechania ma 4,909 km długości. Po raz pierwszy wyścig F1 odbył się tam w 1980 roku, gdy remontowany był tor Monza. Później w latach 1981 - 2006 organizowano na Imoli GP San Marino. F1 wróciło na ten tor w 2021 roku.

Dobre wspomnienia z niego ma również wciąż obecny w stawce Hiszpan Fernando Alonso (Aston Martin), który triumfował tam w 2005 roku, w przedostatniej edycji GP San Marino.

W 1994 roku doszło na tym torze do tragedii. Zginęło dwóch kierowców: Austriak Roland Ratzenberger – na treningu i legendarny Brazylijczyk Ayrton Senna da Silva podczas wyścigu.

W piątek odbędą się dwa treningi, w sobotę – kolejna sesja treningowa oraz kwalifikacje. Niedzielny wyścig rozpocznie się o godzinie 15.

Prognoza pogody nie jest dobra. W piątek i sobotę podczas treningów i kwalifikacji ma być słonecznie, natomiast w niedzielę w dniu wyścigu zapowiadane są od rana ulewne deszcze i burze z silnymi wyładowaniami. Temperatura powietrza ma oscylować w przedziale 22-25 st. C.