Zespół Papaya zapewnił sobie mistrzostwo konstruktorów podczas ostatniego Grand Prix, a teraz chce zakończyć spektakularny rok z tytułem kierowcy, który wydawał się dla nich ustalony w pierwszej połowie sezonu, ale teraz jest bardziej otwarty z Maxem Verstappenem, który jest 63 punkty za liderem Oscarem Piastrim.
Zack Brown zaapelował o spokój: "Chcielibyśmy, aby w walce o tytuł liczyli się tylko nasi dwaj kierowcy, ale Max wciąż jest w ścisłej czołówce. Myślę, że kluczem było to, że zespół pozostał bardzo skoncentrowany, ale także bardzo pokorny" – powiedział.
"Więc nadal będziemy robić to samo. Nasza strategia nie zmieni się, ponieważ wygraliśmy Mistrzostwa Konstruktorów; podejdziemy do pozostałych weekendów wyścigowych w taki sam sposób, jak do wszystkich poprzednich" – dodał szef McLarena.
Brytyjczycy słusznie obawiają się czterokrotnego mistrza świata. Do końca sezonu pozostało jeszcze sześć Grand Prix, które pokażą, czy Holender zdoła dokonac historycznego powrotu i zdobyć swój piąty tytuł.