Monako było częścią pierwszego sezonu mistrzostw świata w 1950 roku i - z wyjątkiem 2020 roku, gdy wyścig nie odbył się z powodu pandemii COVID-19 - jest obecne w kalendarzu nieprzerwanie od 1955 roku. Tradycja trwająca 70 lat właśnie otrzymała gwarancję kolejnej dekady.
"Ulice Monako rozbrzmiewają dźwiękiem Formuły 1 od zarania tego sportu, dlatego z przyjemnością ogłaszam przedłużenie tego fantastycznego wydarzenia do 2035 roku. To kultowy wyścig, uwielbiany przez wszystkich kierowców i kibiców, o wyjątkowej atmosferze dzięki położeniu w najwspanialszym księstwie świata" – powiedział dyrektor generalny F1 Stefano Domenicali.
Nowa umowa spowodowała, że Monako dołączyło do grona torów z najdłuższymi kontraktami w F1. Miami i austriacki Red Bull Ring mają kontrakty co najmniej do 2041 roku, Bahrajn do 2036 roku, Melbourne do 2035 roku, brytyjskie Silverstone do 2034 roku, a Arabia Saudyjska i Katar co najmniej do 2032 roku.
Ogłoszenie decyzji nastąpiło przed niedzielnym wyścigiem o Grand Prix Włoch na torze Monza.