Początek wyścigu był bardzo emocjonujący. Max Verstappen poradził sobie z Russellem, ale bokiem mijał go Lando Norris, mistrz świata obronił atak Brytyjczyka i utrzymał się na czele. Dużo działo się z tyłu. Tam doszło do rozbicia bolidów Estebana Ocona i Franco Colapinto, a zamieszany w to był jeszcze Nico Hulkenberg. Z tego powodu na tor musiał wyjechać samochód bezpieczeństwa. Na pierwszym okrążeniu Lance Stroll wjechał w Alexa Albona, za co dostał 10 sekund kary, ale sam zakończył wyścig na 10. pozycji.
Po restarcie Liam Lawson wpadł w Valtteriego Bottasa, za co dostał 10 sekund kary. W czołówce w kolejnych kilkunastu okrążeniach niewiele się działo. Max Verstappen uciekał Lando Norrisowi, a ten Russellowi, co sprawiło, że cała trójka była pozbawiona DRS. Natomiast blisko Russella trzymał się Oscar Piastri, ale kiedy się zbliżał, to popełnił mnóstwo błędów.
Russell zjechał do pit-stopu na 24. okrążeniu i miał bardzo długi postój, ponieważ był problem z prawym tylnym kołem, którego mechanicy nie mogli ściągnąć i przez to trwał on aż siedem sekund, co ułatwiło zadanie Piastriemu. Natomiast Max i Lando jechali równym dobrym tempem, między nimi utrzymywała się różnica około dwóch sekund, ale powiększali przewagę nad resztą stawki.
Lando Norris zaczął odrabiać do Maxa w połowie wyścigu, a w międzyczasie lusterko zgubił Alex Albon, co sprawiło żółtą flagę w pierwszym sektorze i Max stwierdził do zespołu, że być może Norris nie zwolnił przy tym ostrzeżeniu, co spowodowało obrobienie czasu. Po tym Verstappen zaczął bić rekordy i znowu odskoczył na dwie sekundy.
Valtteri Bottas najechał na lusterko, a Lewis Hamilton i Carlos Sainz przebili opony, pogubili sporo elementów i na tor wyjechał samochód bezpieczeństwa, a w tym czasie swoje pit stopy wykonali Max Verstappen i Lando Norris.
Po restarcie na 40. okrążeniu było bardzo, żeby Lando Norris wyprzedził Maxa Verstappena, ale Holender ponownie się wybronił, ale jeszcze w trakcie neutralizacji swoje opony zablokował Sergio Perez i zakończył wyścig, a w żwirze wylądował Nico Hulkenberg, co ponownie sprawiło, że musiał wyjechać samochód bezpieczeństwa.
Po wyjeździe Max "oszukał" Lando i spokojnie odjechał, a ten musiał odpierać atak Leclerca, co zrobił udanie. Chwilę później Norris otrzymał karę 10 sekund za niestosowanie się do żółtej flagi i zjechał odbyć ją w pit-stopie, co sprawiło, że spadł na koniec stawki.
Brytyjczyk szalenie gonił stawkę i dojechał na metę na 10. miejscu, a miał jeszcze najszybsze okrążenie. Do końca wiele się nie zmieniło. Wyścig wygrał Max Verstappen, drugi był Charles Leclerc, a trzeci Oscar Piastri. Wydarzeniem dnia były też punkty dla Saubera za ósmą pozycję Guanyu Zhou. Ferrari odrobiło dziś do McLaren osiem punktów i przed ostatnim wyścigiem traci 22 "oczka" w walce o mistrzostwo konstruktorów.
Dla nowego-starego mistrza było to 63. zwycięstwo w zawodowej karierze.