Polak strzelił "Nietoperzom” dwie bramki, wchodząc w 68. minucie z ławki rezerwowych i zmieniając Ferrana Torresa, który wywalczył sobie miejsce w podstawowej jedenastce Hansiego Flicka na początku sezonu.
"Lewandowski był rezerwowym, ale wciąż ma decydujące znaczenie. W tym sezonie będzie pełnił inną rolą – nieodzownego weterana, który nigdy nie zapomniał o swoim fachu” – napisał w podsumowaniu meczu kataloński dziennik „Sport”, przyznając Polakowi wysoką notą 9 w 10-stopniowej skali.
Kluczową rolę "Lewego” w drużynie Flicka podkreśliła również gazeta "Mundo Deportivo”. "Potrzebował zaledwie kilku minut, aby pokazać, że w wieku 37 lat wciąż strzela bramki, jakby miał 25” – ocenił dziennik.
Z kolei „El Pais” zauważył, że po przejęciu przez Ferrana Torresa roli wyjściowej "9”, Lewandowski stara się pokazać trenerowi, że nie myśli łatwo oddać swojego miejsca w składzie.
Prasa omówiła również ostatni wywiad Polaka dla dziennika "The Times”, w którym dzielił się m.in. swoimi doświadczeniami gry z dużo młodszymi zawodnikami.
Całe spotkanie z ławki rezerwowych obejrzał bramkarz Wojciech Szczęsny.
W tabeli Barcelona z 10 punktami zajmuje drugie miejsce. Komplet 12 wywalczył Real Madryt, który w sobotę pokonał na wyjeździe Real Sociedad San Sebastian 2:1.