Ivan Toney: "Brak udziału w mistrzostwach świata był większym ciosem niż zawieszenie"

Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama

Ivan Toney: "Brak udziału w mistrzostwach świata był większym ciosem niż zawieszenie"

Toney nie zagra ponownie do 2024 roku
Toney nie zagra ponownie do 2024 rokuReuters
Ivan Toney (27 l.) powiedział, że brak możliwości reprezentowania Anglii na zeszłorocznych mistrzostwach świata był dla niego większą karą niż długie zawieszenie, który odbywa za złamanie przepisów Związku Piłki Nożnej (FA) dotyczących zakładów bukmacherskich.

Napastnik Brentford, który zakończył sezon jako trzeci najlepszy strzelec w Premier League, otrzymał ośmiomiesięczny zakaz i został ukarany grzywną w wysokości 50 000 funtów po przyznaniu się do 232 naruszeń zasad, które obejmowały obstawianie meczów, w których grał.

Toney został oskarżony przez FA w listopadzie ubiegłego roku i stracił miejsce w składzie reprezentacji Anglii na mundial w Katarze.

"... nawet jeśli przegapię osiem miesięcy gry w piłkę nożną, to była największa kara, przegapić mistrzostwa świata - marzenie każdego - to jest większe niż przegapienie ośmiu miesięcy gry w piłkę nożną" - powiedział Toney na kanale YouTube, Kick Game.

Niezależna komisja regulacyjna FA stwierdziła, że sankcja została zmniejszona do ośmiu miesięcy z 11 ze względu na jego młody wiek i uzależnienie od hazardu.

Toney, który raz wystąpił w reprezentacji Anglii, nie może grać dla klubu lub kraju do 16 stycznia 2024 roku, ale może wrócić do treningów na ostatnie cztery miesiące zawieszenia, począwszy od 17 września.

"Wsparcie jest dobre, ale nie chcę, aby ktokolwiek mi współczuł" - dodał.

"Zrobiłem to, co zrobiłem wcześniej, kara jest karą i radzę sobie z tym. Tak jak powiedziałem, muszę się skupić na powrocie do treningów. Chcę być innym 'zwierzęciem', kiedy wrócę. To będzie przerażające" - podsumował zawodnik.