Mimo że w pierwszej połowie Spurs przegrywali nawet 11 punktami, to potrafili wyjść na prowadzenie na początku trzeciej kwarty i prowadzić równy bój z ekipą z Dallas. Mavericks zagrali jednak lepiej w ostatniej części gry i udało im się zgarnąć zwycięstwo.
Sochan zanotował double-double dzięki 13 zdobytym punktom i 10 zebranym piłkom. Wcale nie był jednak bardzo daleko od triple-double, ponieważ zgromadził też sześć asyst. Na parkiecie spędził prawie 30 minut i nie najlepiej szło mu jednak z wykańczaniem akcji. Trafił co prawda trzy na dziewięć prób z dystansu, ale łącznie wykończył tylko cztery z 15 prób z gry.
Popisał się za to w defensywie, gdzie odpowiadał za Doncicia, który należy do absolutnie najlepszych zawodników ofensywnych w lidze. Polak sprawił, że Słoweniec trafił tylko sześć na 27 rzutów z gry, co jest jego najgorszą skutecznością w meczu NBA przy tylu oddanych rzutach.
Więcej punktów od Sochana w ekipie pokonanych Spurs zdobyli Tyus Jones - 22, Devin Vassell - 19, a także wchodzący z ławki Keldon Johnson - 14.
Doncic mimo próblemów ze skutecznością zaglra na triple-double, mając na swoim koncie 18 punktów, 10 zbiórek i 16 asyst. Liderem punktowym Mavericks był jednak Kyrie Irving, który zdobył 28 oczek.
Dla niemających już szans na awans do play-offs Spurs był to 69. mecz w tym sezonie - mają oni bilans 15 zwycięstw i 54 porażek. Mavericks są na siódmym miejscu z bilansem 40 wygranych i 29 przegranych i walczą o awans do play-offs.