Mityng w Brukseli będzie drugim w tym sezonie, w którym nie wystąpią biało-czerwoni. Wcześniej rywalizacja bez polskich zawodników odbyła się także w minioną sobotę w chińskim Xiamen.
Zawody w belgijskiej stolicy oficjalnie odbędą się w piątek, jednak jedna z konkurencji zostanie rozegrana już w czwartek - pchnięcie kulą kobiet. O zwycięstwo powalczą m.in. aktualne mistrzyni i wicemistrzyni świata z Budapesztu - Amerykanka Chase Ealey oraz Kanadyjka Sarah Mitton.
Spośród pozostałych konkurencji, rozgrywanych w piątek, najciekawiej zapowiada się rywalizacja w skoku o tyczce mężczyzn. Na liście startowej widnieje najlepszy aktualnie na świecie Szwed Armand Duplantis, brązowi medaliści z Budapesztu Amerykanin Christopher Nilsen i Australijczyk Kurtis Marschall, a także mistrz świata z 2017 i 2019 roku Amerykanin Sam Kendricks.
W skoku wzwyż kobiet wystartuje złota medalistka z Budapesztu Ukrainka Jarosława Mahuczich, a także zdobywczyni srebra tej samej imprezy Australijka Eleanor Patterson. W biegu na 400 m przez płotki aktualna mistrzyni świata Holenderka Femke Bol zmierzy się m.in. z brązową medalistką ze stolicy Węgier Jamajką Rushell Clayton.
Na dość nietypowym dystansie 2000 m swoich sił spróbuje Norweg Jakob Ingebrigtsen. Będzie to dla niego pierwszy występ od mistrzostw świata, podczas których sensacyjnie przegrał rywalizację o złoto w biegu na 1500 m z Brytyjczykiem Joshem Kerrem.
Mityng w Brukseli jest ostatnim przed finałem Diamentowej Ligi, który odbędzie się w dniach 16-17 września w amerykańskim Eugene.