Kobielski w pierwszej próbie zaliczył wysokość 2,20 i za drugim razem uporał się z 2,25. Reprezentant Polski trzykrotnie strącił poprzeczkę na 2,29.
"Jestem zadowolony, że po roku udało wrócić mi się na ten poziom. Pierwszy raz od bardzo dawna bawiłem się skakaniem i myślę, że to dobry prognostyk na przyszłość" - powiedział Kobielski.
"Skok na 2,25 był według mnie idealny, ale na 2,29 zabrakło mi rytmu. Była za duża prędkość i nie trafiłem z odbiciem" - ocenił.
Tamberi i Harrison zaliczyli wysokość 2,36, jednak Włoch wygrał, ponieważ dokonał tego w pierwszym podejściu. Barshim uzyskał wynik 2,33.