Leo Messi wreszcie mógł wznieść Puchar Świata, o którym marzył przez tyle lat. A w dodatku zdobył go jako kapitan i lider swojej drużyny oraz najlepszy zawodnik mundialu w Katarze.
Tę indywidualną nagrodę otrzymał również w 2014 roku, kiedy Argentyna przegrała w finale z reprezentacją Niemiec. Wówczas nie sprawiła mu jednak tyle radości. Dziś może cieszyć się nią jako mistrz i piłkarz, który zapewnił swojemu krajowi trzeci złoty medal na mistrzostwach świata po turnieju w Argentynie w 1978 i Meksyku w 1986 roku.
Z kolei najlepszym bramkarzem imprezy został wybrany Emiliano Martinez, czyli jego kolega z drużyny narodowej. Występy golkipera, zwłaszcza interwencje przy rzutach karnych, były decydujące dla utrzymania Albicelestes w grze na wielu etapach turnieju. Wykazał się również kilkoma świetnymi paradami podczas samego finału i konkursu rzutów karnych.
Trofeum dla najlepszego młodego zawodnika mistrzostw świata odebrał za to Enzo Fernandez. 21-letni pomocnik wykonywał świetną pracę w środku pola i z pewnością można go nazwać objawieniem tegorocznego turnieju.
Cała trójka z reprezentacji Argentyny uśmiechała się szeroko, ciesząc się ze swoich zespołowych i indywidualnych osiągnięć. W przeciwieństwie do Mbappe, którego hat-trick w finale pozwolił "jedynie" doprowadzić mecz do rzutów karnych. Dzięki ośmiu bramkom zdobył statuetkę Złotego Buta dla najlepszego strzelca.