Reklama
Reklama
Reklama
Więcej
Reklama
Reklama
Reklama

Nie żyje Wojciech Łazarek. Był selekcjonerem piłkarskiej reprezentacji Polski

Nie żyje Wojciech Łazarek. Był selekcjonerem piłkarskiej reprezentacji Polski
Nie żyje Wojciech Łazarek. Był selekcjonerem piłkarskiej reprezentacji PolskiPAP
W wieku 86 lat zmarł były selekcjoner piłkarskiej reprezentacji Polski Wojciech Łazarek. Kadrę narodową prowadził w latach 1986-1989. Największe sukcesy osiągnął jako szkoleniowiec Lecha Poznań, z którym po dwa razy wywalczył mistrzostwo i puchar kraju. O jego śmierci poinformował m.in. Pomorski Związek Piłki Nożnej.

Łazarek urodził się 4 października 1937 roku w Łodzi. Jako piłkarz występował w miejscowych klubach - Metalowcu, Starcie i ŁKS, a od 1967 do 1971 roku w Lechii Gdańsk. W ekstraklasie wystąpił łącznie 44 razy i strzelił 17 goli. Grał na pozycji napastnika.

Trenował m.in. Lechię Gdańsk, Zawiszę Bydgoszcz, Lecha Poznań, ŁKS Łódź, Wisłę Kraków, Widzew Łódź, Śląsk Wrocław i Jagiellonię Białystok, a także kluby zagraniczne - Trelleborgs FF ze Szwecji oraz drużyny z Egiptu, Izraela i Arabii Saudyjskiej.

W latach 2002-2004 prowadził reprezentację Sudanu, natomiast w 2007 roku był jednym z kandydatów na stanowisko selekcjonera Kamerunu (ostatecznie nie został wybrany).

Z Lechem wywalczył dwukrotnie mistrzostwo Polski - w 1983 i 1984 roku, a także dwa razy Puchar Polski - w 1982 i 1984 roku.

Za tamte sukcesy był wyróżniany m.in. przez dziennikarzy. W 1983 i 1984 roku został Trenerem Roku w plebiscycie tygodnika "Piłka Nożna".

Funkcję selekcjonera kadry Polski pełnił od sierpnia 1986 do czerwca 1989 roku. Łącznie drużynę narodową poprowadził w 31 meczach, jego bilans to 18 zwycięstw, 4 remisy i 9 porażek. Zakończył pracę na tym stanowisku po porażce 0:3 z Anglią (3 czerwca 1989) na Wembley w eliminacjach mistrzostw świata.

"Życie jest jak tramwaj. Jedni wsiadają, drudzy wysiadają. Ja właśnie wysiadam" - przyznał wówczas Łazarek. Był jedną z najbarwniejszych postaci polskiego futbolu. Słynął m.in. z poczucia humoru i oryginalnych, dowcipnych wypowiedzi.

Na przykład o decyzjach sędziów mawiał, że "nie warto kopać się z koniem". Z kolei budowanie drużyny porównywał z... "robieniem słonia". "Dużo kurzu, szumu, a efekt za dwa lata" - żartował.

Mawiał też, że "trzeba być basiorem, a nie pipolokiem", a o rywalach, że "grają, jakby nażarli się surowego mięsa". Nic więc dziwnego, że dziennikarze bardzo lubili wywiady i konferencje prasowe z doświadczonym szkoleniowcem.

W 2001 roku otrzymał tytuł Trenera 80-lecia Wielkopolskiej Piłki Nożnej. Najlepszym piłkarzem wybrany został Mirosław Okoński.

"To wielka satysfakcja i świadomość, że coś z mojego wysiłku pozostało w Wielkopolsce. Okres spędzony w Poznaniu to szczególne lata, nie tylko sukcesy sportowe, ale praca w klubie, w którym wszystko funkcjonowało znakomicie" - przyznał wtedy Łazarek.