Więcej

Novak Djokovic kolejnym tenisistą krytykującym system antydopingowy

Novak Djokovic kolejnym tenisistą krytykującym system antydopingowy
Novak Djokovic kolejnym tenisistą krytykującym system antydopingowyNOUSHAD THEKKAYIL / NurPhoto / NurPhoto via AFP
Były lider światowego rankingu Novak Djokovic to kolejny przedstawiciel środowiska tenisowego krytykujący system antydopingowy po przypadku Jannika Sinnera, z którym WADA porozumiała się ws. trzymiesięcznego zawieszenia. "Większość ma poczucie niesprawiedliwości" – podkreślił Serb.

Djokovic wskazał, że po przypadku Sinnera zaufanie do systemu antydopingowego będzie jeszcze mniejsze, a wśród zawodników dominuje poczucie niesprawiedliwości i zbyt łagodnego potraktowania aktualnej pierwszej rakiety globu.

"Większość ma poczucie niesprawiedliwości, większość uważa, że niektórzy są traktowani preferencyjnie" – zaznaczył 37-letni Serb, który w tym tygodniu uczestniczy w turnieju ATP w Dausze.

"Wygląda to tak, że gdy jesteś czołowym graczem i masz dostęp do najlepszych prawników, to jesteś w stanie wpłynąć na wysokość kary" – dodał.

Jak przyznał tenisista z Belgradu, nie jest to obraz dyscypliny, z którego można być zadowolonym.

"Większość zawodników, z którymi rozmawiałem w szatni nie tylko w ostatnich dniach, ale i w minionych miesiącach nie byli zadowoleni z takiego obrotu sprawy. Mieli wrażenie pominięcia całego procesu, a przekazania wyłącznie zdawkowej informacji o nałożonej karze. To wszystko sprawia, że zarówno ze strony tenisistów, jak i tenisistek brakuje zaufania wobec WADA i ITIA, ale też całej procedury antydopingowej" -–tłumaczył Djokovic.

Powiedział, że nie poddaje w wątpliwość faktu niewinności nie tylko Sinnera, ale i Igi Świątek, która w ubiegłym roku również była objęta dochodzeniem ITIA i WADA, ale uważa, że proces działania w podobnych przypadkach powinien ulec zmianie.

"System i struktury zdecydowanie nie działają" – podsumował.

Saga dopingowa Sinnera dobiegła końca w sobotę, kiedy Włoch zgodził się na trzymiesięczną dyskwalifikację, przyznając się do "częściowej odpowiedzialności" za błędy swojego sztabu, które doprowadziły do tego, że w marcu ubiegłego roku dwukrotnie wykryto u niego ślady clostebolu.

Sinnerowi groziła dwuletnia dyskwalifikacja po tym, jak Światowa Agencja Antydopingowa odwołała się do Międzynarodowego Trybunału Arbitrażowego ds. Sportu (CAS) od wstępnego orzeczenia o uniewinnieniu go przez Międzynarodową Agencję Integralności Tenisa (ITIA). WADA jednak porozumiała się ze sportowcem w sprawie trzymiesięcznego zakazu i wycofała apelację z CAS.

W sierpniu 2024 z kolei – przed turniejem w Cincinnati – badanie wykazało obecność zakazanej trimetazydyny w organizmie ówczesnej liderki rankingu Igi Świątek. Po śledztwie przeprowadzonym przez ITIA, licznych wyjaśnieniach, analizach i ekspertyzach ukarano ją zakazem startów przez miesiąc, przyjmując, że substancja dostała się do jej organizmu poprzez dostępny bez recepty lek – melatoninę, który stosowała wobec częstych zmian stref czasowych i wynikających z tego zaburzeń snu. WADA uznała ten wyrok.

Wil jij jouw toestemming voor het tonen van reclames voor weddenschappen intrekken?
Ja, verander instellingen