Rywale z tyłu zagrali zdecydowanie dla Lechii Gdańsk i Arki Gdynia, a te zespoły zrobiły swoje i wygrały mecze w ramach 28. kolejki. Gdańszczanie pokonali 1:0 na wyjeździe Górnik Łęczna, a Śledzie ograły przed własną publicznością 2:0 Wisłę Płock.
Za ich plecami nastąpiła natomiast seria strat punktów. Motor Lublin przegrał 0:2 z Miedzią Legnica, GKS Tychy sensacyjnie uległ u siebie 1:3 Resovii Rzeszów, a GKS Katowice 2:2 zremisował z Bruk-Bet Termalicą, co sprawia, że na sześć kolejek przed końcem zmagań Arka Gdynia ma już dziewięć punktów przewagi nad trzecią drużyną, a Lechia zdobyła jeszcze "oczko" więcej.
Wpadki wyżej wymienionych drużyn wykorzystała natomiast Wisła Kraków, która dokonała "remontady" w starciu ze Zniczem Pruszków. Biała Gwiazda przegrywała na wyjeździe 0:2 do przerwy, ale w drugiej połowie odrobiła stratę z nawiązką i wygrała 3:2, co dało jej awans z ósmego na czwarte miejsce.
Sytuacja w tabeli jest niezwykle ciekawa, bo trzeci GKS Katowice ma 46 punktów, ale od czwartego do siódmego miejsca drużyny mają po 45 „oczek”. W tym gronie są Wisła Kraków, Górnik Łęczna, Motor Lublin i GKS Tychy. Za ich plecami bardzo blisko są jeszcze Odra Opole, Wisła Płock i Miedź Legnica. Te ekipy będą walczyły o udział w barażach.
Ciekawie jest też w dole tabeli. Wprawdzie Podbeskidzie Bielsko-Biała i Zagłębie Sosnowiec mają już jedynie matematyczne szanse na pozostanie na zapleczu Ekstraklasy, o tyle Resovia Rzeszów, Polonia Warszawa, Bruk-Bet Termalica i Znicz Pruszków mieszczą się w trzech punktach i żadna z tych drużyn nie może obecnie spać spokojnie.
Natomiast rozgrywki 1. Ligi nie zwalniają, a wręcz przeciwnie, nabierają tempa. Już we wtorek rusza 29. kolejka i tego dnia zagra m.in. Resovia z Wisłą Kraków, czyli drużyny zaangażowane w walkę o utrzymanie i baraże.