Po pierwszym meczu na Anfield Liverpool przegrywał z Atalantą 0:3, a rzut karny Mohameda Salaha w czwartkowym meczu rewanżowym dał Liverpoolowi zwycięstwo 1:0 we Włoszech, ale drużyna Kloppa w dwumeczu poległa 1:3.
„Rozczarowani, że nie awansowaliśmy, ale nie jesteśmy sfrustrowani ani wściekli. Teraz możemy skupić się na lidze i to właśnie zrobimy” – powiedział dziennikarzom Klopp.
„Mamy kilka dni na regenerację, a potem gramy z Fulham, co będzie trudne, ale damy z siebie wszystko. Na tym teraz polegają nasze rozgrywki” - powiedział.
Trzeci w tabeli Liverpool ma tyle samo punktów co Arsenal i ma 71 punktów, ale jest gorszy w różnicy bramek. Prowadzący Manchester City ma na swoim koncie 73 punkty.
Klopp powiedział, że nie martwi się formą Salaha, gdy zapytano go o występy napastnika w ostatnich meczach.
„Karny był niezwykle przekonujący, super karny, potem następna szansa, która oczywiście była pechowa, ale to nie pierwszy raz, kiedy zmarnował taką szansę” – dodał Klopp. „Nie jestem szczególnie zaniepokojony. To właśnie robią napastnicy, to przytrafia się napastnikom, tak to wygląda”.