To nie jest dobry okres dla kibiców Rakowa. Z jednej strony wicemistrzostwo oznacza powrót do Europy, ale z drugiej – sytuacja kadrowa nie zwiastuje łatwego startu sezonu. W poniedziałek klub potwierdził, że Władysław Koczerhin doznał zerwania więzadeł krzyżowych przednich i równocześnie urazu łąkotki. Straci aż 9-12 miesięcy, czyli cały sezon.
Dziś Medaliki poinformowały swoich fanów o kolejnym urazie, choć mniej poważnym. Ivi Lopez, który dopiero jesienią wrócił na dobre po długiej kontuzji, właśnie przeszedł planowy zabieg. Jak poinformował klub, rozpoczął już rehabilitację, która potrwa od sześciu do ośmiu tygodni.
Okres nieobecności zawodnika może więc objąć lipiec i znaczną część sierpnia. W tym czasie Raków ma zaplanowane nie tylko przygotowania do sezonu, ale też siedem meczów ligowych (licząc do końca sierpnia) oraz eliminacje Ligi Konferencji. W Europie Medaliki mają zacząć od dwumeczu z MSK Żylina. Pierwszy mecz odbędzie się 24 lipca w Częstochowie, rewanż 31 lipca na Štadiónie pod Dubňom.
Ivi Lopez to zawodnik niemal niezastąpiony w Rakowie. Nie tylko był jednym z bohaterów mistrzowskiego sezonu, ale też trudno sobie wyobrazić pozycję wicemistrza bez jego wkładu. Od września do maja zapewnił klubowi osiem goli i siedem asyst we wszystkich rozgrywkach, a sezon skończył z 27 występami.