Urugwajczyk przeanalizował ciężko wypracowane zwycięstwo w pierwszej kolejce fazy ligowej Ligi Mistrzów."Nie graliśmy tak, jak chcieliśmy w drugiej połowie, w pierwszej szło nam lepiej, ale musieliśmy zacząć wygrywać, co było najważniejsze", powiedział na boisku do mikrofonów M+ Champions League.
I tam przyznał, że poziom spadł "również z powodu przeciwnika, ale także z naszej własnej winy, ponieważ byliśmy pewni, że mecz jest już wygrany, kiedy tak nie było. Musimy utrzymać nasze nastawienie dłużej niż dzisiaj, aby móc cieszyć się grą".
To, czego nie chciał poruszać, "ponieważ jesteśmy w emocjach", to czerwona kartka dla Carvajala. "Nie lubię rozmawiać o sędziach, ale także o mnie i moich kolegach z drużyny".
I mówił o jednym z nich, Mbappe jako liderze. "Cieszę się, że wciąż zdobywa bramki i czuje się komfortowo. Naszym zadaniem jest dostarczanie mu piłki i dawanie mu więcej szans niż on dostaje. Musimy się lepiej spisywać jako pomocnicy, aby dać mu więcej opcji".