Tuchel, który został pierwszym niemieckim trenerem, który poprowadził trzy różne drużyny do półfinału Ligi Mistrzów, opuści klub po sezonie po rozczarowującej passie w lidze.
Bayern nie zdobędzie w tym sezonie żadnego krajowego trofeum po 11-letnim panowaniu w Bundeslidze, a zła passa sprawiła, że szefowie klubu rozstaną się z Tuchelem pod koniec sezonu.
„Półfinał to ogromny krok. Wielka radość i wielka ulga” – powiedział Tuchel na konferencji prasowej. „To wyjątkowe chwile. Pokonaliśmy jeden z czołowych klubów Premier League. Będziemy musieli zobaczyć, co to zwycięstwo zrobi z klubem. Sezon jeszcze się nie skończył. Zwłaszcza nie teraz".
Bawarczycy zwyciężyli dzięki główce Joshuy Kimmicha w 63. minucie, która zapewniła im zwycięstwo 3:2 w dwumeczu, a prezes Bayernu Herbert Hainer określił treningi Tuchela jako „arcydzieło taktyki”.
Następnie w ćwierćfinale monachijczycy zmierzą się z Realem Madryt, po tym jak Hiszpanie wyeliminowali w rzutach karnych Manchester City.
Środowy wynik oznacza, że Tuchel stał się pierwszym Niemcem, który poprowadził kluby z trzech różnych krajów co najmniej do półfinału rozgrywek po tym, jak zdobył tytuł z Chelsea w 2021 r. i poprowadził Paris Saint-Germain do finału w 2020 r.
Zapytany, czy czuje satysfakcję, biorąc pod uwagę przebieg jego sezonu w Bayernie, Tuchel odpowiedział: „Ale skąd wzięła się krytyka. Ze strony Was, mediów, a teraz pytacie mnie, czy czuję jakąkolwiek satysfakcję?”
„Tak jest. Dałem z siebie wszystko od pierwszego dnia i dam wszystko aż do dnia ostatniego” – powiedział.
Tuchel może teraz odejść na wysokim poziomie, a Bayern wciąż walczy o największe kontynentalne trofeum klubowe, które zdobywał wcześniej sześciokrotnie. „Jesteśmy bardzo dumni, że dotarliśmy do półfinału i za dwa tygodnie zobaczymy, co się wydarzy” – powiedział.