Nicea spadła na trzecie miejsce w tabeli po sobotnim zwycięstwie Monaco 2:1 z Stade Rennes. Obecnie ma jednak 32 punkty i dwa oczka przewagi nad rywalami z księstwa, a także cztery straty do pierwszego Paris Saint-Germain.
Tydzień po pierwszej porażce w sezonie przeciwko Nantes, drużyna z Nicei długo remisowała, ale w 82. minucie Boga strzelił bramkę, która ostatecznie dała im trzy punkty.
Gospodarze wyszli na prowadzenie w 55. minucie, gdy Gatean Laborde wbiegł sam w pole karne i uderzył od poprzeczki, po nieudanym wybiciu defensora gości. Tym samym zrehabilitował się za pudło z pierwszej połowy, gdy sam wywalczył futbolówkę od obrońcy Remis, a następnie zmarnował sytuację sam na sam z bramkarzem.
W 72. minucie doszło za to niecodziennej sytuacji, ponieważ na swoim obiekcie pokonany został Bułka. Polski bramkarz ostatni raz stracił gola u siebie w meczu otwierającym sezon z Lille. Po dośrodkowaniu do siatki uderzeniem głową piłkę skierował Yunis Abdelhamid.
Cztery minuty później Boga oddał jednak strzał z szesnastu metrów, który bramkarz yehvann Diouf powinien obronić, ale popelnił błąd, który poskutkował porażką jego zespołu. Reims pozostaje szóste w tabeli z 23 punktami na koncie.
