Marcin Bułka mógł nie trafić do Nicei. Szokujące kulisy transferu Polaka

Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama

Marcin Bułka mógł nie trafić do Nicei. Szokujące kulisy transferu Polaka

Marcin Bułka mógł nie trafić do Nicei. Szokujące kulisy transferu Polaka
Marcin Bułka mógł nie trafić do Nicei. Szokujące kulisy transferu PolakaProfimedia
Marcin Bułka jest prawdziwym objawieniem sezonu Ligue 1. Polak imponuje pewnością siebie w bramce i zachował w bieżących rozgrywkach aż 10 czystych kont. Okazuje się jednak, że Bułka wcale nie musiał trafić do Nicei.

Marcin Bułka w 13 spotkaniach tego sezonu wpuścił 4 bramki, a 10-krotnie zachowywał czyste konto. Polak jest prawdziwym objawieniem tego sezonu. Za jego transfer do Francji odpowiada trener bramkarzy Nicolas Dehon, który przyznaje, że mocno optował za sprowadzeniem Bułki do Nicei.

"Mieliśmy do wyboru trzech bramkarzy. Golkipera Strasbourga, Dijon i Bułkę. W klubie byli blisko postawienia na bramkarza Dijon. Rozmowy były mocno zaawansowane, lecz powiedziałem nie. Próbowali mnie przekonać, że są już dogadani, znają warunku menadżera itd. Ja się upierałem przy Marcinie. Ostatecznie postawiłem na swoim. Szkoda tylko, że nie współpracuję z nim teraz" - mówi Dehon, cytowany przez "WP SportoweFakty".

W dalszej fazie wypowiedzi trener bramkarzy wymienił najmocniejsze strony Marcina Bułki.

"Jest bramkarzem nowoczesnym z dwóch powodów. To kawał chłopa, a teraz tacy bramkarze są preferowani. Po drugie ma czyste umiejętności piłkarskie. Jest świetny w każdym aspekcie. Dobrze gra na przedpolu, świetnie zarządza obroną. Trudno znaleźć coś, co musi poprawić. Brakuje mu tylko doświadczenia" - podkreśla Nicolas Dehon.