Więcej

Rennes nie liczy już na weterana. Mandanda opuści klub po wygaśnięciu kontraktu

Czas Mandandy w Rennes dobiegnie końca.
Czas Mandandy w Rennes dobiegnie końca. Profimedia / Dante Badano / PsnewZ / Bestimage
Steve Mandanda opuszcza Rennes po trzech sezonach. Jak donosi francuski dziennik sportowy L'Équipe, klub postanowił nie przedłużać kontraktu 40-letniego bramkarza, którego umowa wygasa w czerwcu tego roku. Francuz zamknie tym samym rozdział w Bretanii, gdzie do niedawna pełnił rolę lidera i ostoi między trzema słupkami.

Były reprezentant Francji, który ma na swoim koncie 35 występów w kadrze narodowej Les Bleus i prawie 800 meczów na scenie klubowej (głównie w Ligue 1), dołączył do SRFC jako następca Alfreda Gomisa. Ówczesny dyrektor sportowy Florian Maurice i trener Bruno Génésio widzieli w nim kluczową postać, która wniesie niezbędne doświadczenie do młodego składu. Mandanda spełnił ich oczekiwania i szybko umocnił swoją pozycję w zespole.

Choć w styczniu ubiegłego roku przedłużył kontrakt na kolejny rok, obecny sezon przyniósł znaczące zmiany. Zimowe przybycie Brice'a Samby oznaczało dla niego wycofanie się do roli rezerwowego. Pod wodzą nowego trenera Habiba Beye, klub patrzy teraz w przyszłość, w której nie ma już miejsca dla doświadczonego bramkarza.

Steve Mandanda - statystyki
Steve Mandanda - statystykiFlashscore

Oprócz aspektu sportowego, istotną rolę odgrywa również aspekt finansowy, gdyż Mandanda był trzecim najlepiej opłacanym zawodnikiem w całej drużynie. Jego odejście uwolni więc znaczną część budżetu płacowego. Krótko mówiąc, Rennes chce przygotować się do letniej przebudowy z większą elastycznością, więc z tego punktu widzenia odejście rodaka pochodzącego z Kinszasy jest konieczne.

Wil jij jouw toestemming voor het tonen van reclames voor weddenschappen intrekken?
Ja, verander instellingen