Korea Północna miała być gospodarzem meczu zaplanowanego na 26 marca w Pjongczangu, ale pięć dni przed jego terminem władze tego kraju nagle oświadczyły, że nie mogą być organizatorem. Powodu nie podano, ale nieoficjalne doniesienia informowały o zaniepokojeniu rosnącą liczbą zgłoszonych przypadków zakażenia paciorkowcami w Japonii. Oba państwa od dłuższego czasu nie utrzymują stosunków dyplomatycznych.
Już wcześniej FIFA ogłosiła, że mecz nie odbędzie się i nie zostanie przełożony, powołując się na brak miejsca w międzynarodowym kalendarzu piłkarskim. Pierwsze spotkanie tych drużyn gospodarze wygrali w Tokio 1:0.
„Komisja Dyscyplinarna FIFA poinformowała nas o swojej decyzji przyznającej nam walkower 3:0 za mecz z Koreą Północną” - ogłosił Japoński Związek Piłki Nożnej (JPA).
Trener Hajime Moriyasu cytowany przez JFA, oświadczył, że „utracono ważną okazję do rywalizacji”. Szkoleniowiec od razu dodał, że kolejny krok w kierunku finałów mistrzostw świata odbiera pozytywnie.