Szymański nabawił się kontuzji na początku piątkowego spotkania eliminacji MŚ z Holandią w Warszawie. Zszedł z boiska w 13. minucie.
"Sebastian doznał uszkodzenia mięśnia przywodziciela długiego, który wyłącza go z udziału w poniedziałkowym meczu z Maltą. Piłkarz opuszcza zgrupowanie reprezentacji i powraca do klubu, gdzie będzie przechodził leczenie urazu" – wyjaśnił lekarz reprezentacji Jacek Jaroszewski.

Mecz w Warszawie zakończył się remisem 1:1, który praktycznie przesądził o awansie Holendrów do przyszłorocznego mundialu. Polacy zagrają w marcowych barażach, niezależnie od wyniku poniedziałkowego spotkania z Maltą w Ta’ Qali.
