Daniel Myśliwiec szczerze o planach Widzewa na rundę wiosenną. "Nie gramy o utrzymanie"

Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Daniel Myśliwiec szczerze o planach Widzewa na rundę wiosenną. "Nie gramy o utrzymanie"
Daniel Myśliwiec szczerze o planach Widzewa na rundę wiosenną. "Nie gramy o utrzymanie"
Daniel Myśliwiec szczerze o planach Widzewa na rundę wiosenną. "Nie gramy o utrzymanie"Profimedia
Widzew Łódź rundy jesiennej nie zaliczy do udanych. Piłkarze tego klubu sklasyfikowani bowiem są na dwunastym miejscu w tabeli, mając tylko cztery punkty przewagi nad strefą spadkową. Mimo tego trener Daniel Myśliwiec zapowiada, że jego piłkarze nie będą grali na wiosnę o utrzymanie.

Daniel Myśliwiec zaznaczył w rozmowie z TVP Sport, że celem jego drużyny na wiosnę jest zajęcia jak najlepszego miejsca w lidze.

"My nie gramy o utrzymanie, tylko o jak najlepsze miejsce w lidze. Gra o utrzymanie to walka o pozycję czwartą od końca. Nie podchodzimy tak do sprawy. Chcemy wygrywać każdy kolejny mecz. Piłka oprócz tego, że ma prowadzić do zwycięstw, bo celem sportu jest wygrywanie, to my chcemy zwyciężać w określonym stylu. Piłkarze są gladiatorami, którzy mają dawać rozrywkę, a nie tylko cierpieć na boisku w imię ciułania punktów. Mamy wymagającą publiczność. Kibice Widzewa zawsze tacy byli i dlatego musimy dawać z siebie wszystko. Dla wyniku zrobię wiele, ale musimy wygrywać w określony sposób. Potrzebne są do tego konkretne narzędzia. Ludzie muszą mieć poczucie, że nie zmarnowali czasu, przychodząc na nasz mecz. Nie zawsze wygramy, nie zawsze zdobędziemy punkty, ale kibic musi wiedzieć, że przychodzi i może spodziewać się określonej jakości" - tłumaczy Myśliwiec.

W dalszej fazie wypowiedzi trener Widzewa przyznał, że ma świadomość, iż ostatnie rundy wiosenne klubu nie należały do najlepszych, jednak teraz chce to zmienić.

"To moja pierwsza wiosna. Na pewno będzie najlepsza z tych, które miałem dotychczas. Zrobimy wszystko, żeby iść do przodu. Wiem, że poprzednie wiosny nie były tu najlepsze, ale nie ma to dla mnie znaczenia. Nie tracimy czujności, bo wiemy, że musimy zrobić wiele, żeby runda była znacznie lepsza. Również ludzie w klubie wiedzą, że trzeba poprawić warunki do pracy. My o tym często mówimy. Dzięki konsekwencji w pracy i działaniu ma być lepiej pod wieloma względami" - podkreślił szkoleniowiec.