Jego zespół myślał, że zaliczył niezwykłą remontadę, gdy Axel Disasi strzelił gola w doliczonym czasie gry w drugiej połowie, ale gol został cofnięty po tym, jak analiza VAR wychwyciła faul Benoita Badiashile’a w fazie przygotowania akcji.

„Ja, ty i wszyscy na stadionie, którzy oglądali mecz, nie zobaczyliśmy faulu na boisku, a następnie VAR zmienił decyzję sędziego. Dla mnie był to normalny pojedynek. Decyzja zapadła i tyle” - powiedział Pochettino dla TNT po remisie 2:2.

„Według mnie zaszkodziło to trochę Premier League i angielskiej piłce nożnej. Jeśli chcemy być najlepszą ligą na świecie, powinniśmy chronić widowisko i decyzję” – dodał.

Do przerwy Chelsea przegrywała 0:2, ale gole Noniego Madueke i Conora Gallaghera doprowadziły do wyrównania zanim bramka w końcówce została anulowana.

„Występ był bardzo dobry i graliśmy naprawdę dobrze. To prawda, że w pierwszej połowie łatwo straciliśmy bramki… Graliśmy z Villą, która walczy o pierwszą czwórkę. Jestem zadowolony z zespołu i zawodników” – powiedział Pochettino.

Unai Emery powiedział, że jego zespół, który obecnie zajmuje czwarte miejsce i ma siedem punktów przewagi nad Tottenhamem Hotspur, nadal ma na celu zakwalifikowanie się do Ligi Mistrzów w przyszłym sezonie. Spurs mają jednak trzy mecze więcej do rozegrania.

„Musimy starać się zachować spójność z zawodnikami, których mamy… w Premier League walczymy z Tottenhamem o czwarte miejsce” – powiedział.