Jedenastka 17. kolejki PKO BP Ekstraklasy: Knap bohaterem śnieżnego weekendu

Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Jedenastka 17. kolejki PKO BP Ekstraklasy: Knap bohaterem śnieżnego weekendu
Jedenastka 17. kolejki PKO BP Ekstraklasy: Knap bohaterem śnieżnego weekendu
Jedenastka 17. kolejki PKO BP Ekstraklasy: Knap bohaterem śnieżnego weekenduProfimedia / Flashscore
Wyjątkowo trudne warunki pogodowe sprawiły, że nie wszędzie udało się rozegrać mecze. Kibice mieli jednak co oglądać, a szczególnie imponująco wypadł pojedynek Cracovii z Ruchem, w którym padło aż osiem goli. Nic zatem dziwnego, że właśnie uczestnicy tego spotkania dominują w naszej jedenastce, tworzonej na podstawie szczegółowych parametrów każdego piłkarza.
Jedenastka 17. kolejki Ekstraklasy Flashscore
Jedenastka 17. kolejki Ekstraklasy FlashscoreFlashscore

Bramkarz 

Daniel Bielica (Górnik Zabrze) 7.9

Jedno z najczęściej pojawiających się nazwisk w naszej jedenastce, po raz ostatni za 11. i 12. kolejkę Ekstraklasy. Po słabym starcie sezonu Daniel Bielica jest jednym z współautorów sukcesu Górnika, który mimo skomplikowanej sytuacji trzyma się górnej połowy tabeli. Ostatnio zabrzanin w co drugim meczu zalicza czyste konto, a w pojedynku z Pogonią Szczecin na pięć celnych strzałów wybronił wszystkie pięć, w tym niełatwą piłkę z wolnego posłaną przez Kamila Grosickiego.

Obrońcy

Rafał Janicki (Górnik Zabrze) 8.3

Jego najbardziej spektakularnym meczem sezonu pozostaje ten w Kielcach, gdy najpierw bronił na linii bramkowej, a później strzelił zwycięską bramkę. W starciu z Pogonią wykonał połowę tamtego występu, wybijając futbolówkę i ratując Bielicę. Tym razem poziom trudności był jednak znacznie wyższy, ponieważ Portowcy wyprowadzali akcję za akcją, opady śniegu i zmarznięte boisko utrudniały grę, a dodatkowo przez ponad 20 minut obrona Górnika była osłabiona po czerwonej kartce Janzy.

Rafał Augustyniak (Legia) 8.2

Jego gol z dystansu z 2. minuty – jakkolwiek tragikomiczny – dał Legii kluczową przewagę już na starcie. Samemu Augustyniakowi dołożył pracy defensywnej, ponieważ Miedziowi musieli zwiększyć częstotliwość ataków i próbować gonić wynik. Raz tylko Augustyniak nie upilnował Pieńki, ale gol tego drugiego nie został uznany z powodu spalonego. Na więcej defensor z kolegami już nie pozwolił.

Raphael Rossi (Radomiak) 8.3

Biorąc pod uwagę intensywność (i desperację) ataków Widzewa, obrońca Radomiaka musiał liczyć nie tylko na umiejętności, ale i szczęście w ostatniej kolejce. Po ostatnim gwizdku mógł celebrować niemałe osiągnięcie – dopiero drugi w sezonie mecz z więcej niż dwiema bramkami z przodu i bez straty żadnego gola.

Radovan Pankov (Legia) 8.3

Ostatnio znany głównie dzięki zarzutom karnym w Holandii, Serb wyraźnie nie zamierza pozwolić, by ta sprawa wpływała na jego dyspozycję. To on już po trzech minutach podwyższył wynik spotkania z Zagłębiem Lubin, zachowując się pod bramką rywali jak najlepszy snajper. W defensywie też konsekwentnie wywiązywał się z obowiązków, dbając o zero z tyłu.

Pomocnicy 

Rafał Wolski (Radomiak) 8.3

Obecność tego nazwiska na liście czołowych zawodników kolejki niezmiennie cieszy, choć w ostatnim meczu Radomiaka 31-latek grał mimo wszystko drugie skrzypce. Niemniej, czekał na swoją drugą bramkę od lipca i w końcu mógł cieszyć się z przełamania po doskonałej asyście Pedro Henrique.

Karol Knap (Cracovia) 9.7

W tym sezonie tylko jeden zawodnik (Erik Exposito, rzecz jasna!) dostąpił zaszczytu tak wysokiej noty za mecz wg danych Flashscore. Młody Knap rozegrał przeciwko Ruchowi Chorzów mecz prawie idealny, zdobywając dwa gole i asystując przy trzecim. To on samodzielnie pociągnął Pasy do niesamowitego remisu 4:4 przy Kałuży pomimo aż godziny w osłabieniu i jak nikt inny zasłużył, by wykonywać jedenastkę w końcówce, ratującą punkt dla Cracovii. Wszystko wskazuje na to, że przy Kałuży będą mieli z niego spory pożytek – właśnie poprawił dorobek bramkowy z sezonu 22/23, a przecież jesteśmy dopiero na półmetku.

Liczby Karola Knapa nie kłamią: napracował się za dwóch!
Liczby Karola Knapa nie kłamią: napracował się za dwóch!Profimedia / Flashscore

Miłosz Kozak (Ruch Chorzów) 8.3

Jak solidny powerbank, Kozak trzyma Ruch pod prądem w kluczowych momentach. Dotąd efekty pozostawały jednak mało widoczne – ostatniego gola czy asystę notował jeszcze w Łęcznej. Sytuację odmienił mecz w Krakowie, w którym Kozak dwukrotnie nawiązał grą do swojego nazwiska i posyłał kluczowe podania dające gola kolegom z drużyny.

Napastnicy

Pedro Henrique (Radomiak) 8.8

Znany z rekordu uderzeń w obramowanie bramki Brazylijczyk ponownie nie strzelił gola. Za to ostatnie podania miał "palce lizać" i trudno wyobrazić sobie, by Zieloni wywieźli z Łodzi tak dobry wynik bez jego udziału. Bez wątpienia zawodnik meczu.

Daniel Szczepan (Ruch Chorzów) 7.9

Na nadmiar szczęścia w ofensywie Niebiescy nie mogą narzekać, sam Szczepan też na pewno nie zalicza sezonu do udanych. I choć ponownie nie udało się zdobyć kompletu punktów, to dorobek dwóch bramek w pojedynku z Cracovią zasługuje na dostrzeżenie – Szczepan dołącza do walki o miano najlepszego strzelca (czy, bardziej realnie, drugiego najlepszego po Exposito).

Benjamin Kallman (Cracovia) 8.4

Fin miał fantastyczne wejście w sezon, po czym skuteczność spadła drastycznie. Przeciwko Ruchowi nie strzelił co prawda pierwszego gola od sierpnia, za to dwie asysty w jednym spotkaniu przydarzyły mu się po raz pierwszy w karierze i ma wszelkie powody do zadowolenia.

Jak powstaje jedenastka kolejki Flashscore?