Czerwona kartka Rashforda w środę, za postawienie stopy na kostce Eliasa Jelerta z FC Kopenhaga, była punktem zwrotnym w meczu. United prowadzili wówczas 2:0, by przegrać 3:4.
"Marcus nie jest szczęśliwy. My nie jesteśmy zadowoleni. Ma wobec siebie wysokie oczekiwania" - powiedział Ten Hag dziennikarzom w piątek.
"W tej chwili nie jest w najlepszej formie, ale wiem, że wróci. Wiem, że kiedy drużyna będzie grała lepiej, on będzie grał lepiej, będzie strzelał gole, jestem tego pewien. Jest całkowicie poświęcony drużynie i w pełni świadomy wszystkiego, więc myślę, że wróci na właściwe tory".
Coraz głośniej krytykowany trener ma nadzieję, że Rashford wróci na właściwe tory prędzej niż później, ponieważ drużyna zajmuje rozczarowujące ósme miejsce w Premier League z 18 punktami po 11 meczach - sześć punktów od pierwszej czwórki.
"To może stać się bardzo szybko. Czasami potrzeba tylko jednego meczu i jestem pewien, że mu się to uda" - powiedział Ten Hag o potencjalnej zmianie Rashforda. Pogrążeni w najgorszym początku sezonu od 1962 roku, po kolejnych porażkach u siebie 0:3, United przegrali dziewięć z ostatnich 17 meczów we wszystkich rozgrywkach.
Czas na Luton
Na Old Trafford w sobotę zagości Luton Town, które zajmuje 17. miejsce po remisie 1:1 z Liverpoolem w ostatni weekend. Rashford ma na koncie jednego gola w 10 meczach Premier League i został skarcony przez Ten Haga za udział w jego przyjęciu urodzinowym po upokarzającej derbowej porażce United 0:3 z Manchesterem City.
Odesłanie napastnika Anglii do szatni w środę doprowadziło do ogromnej zmiany tempa w Kopenhadze, a porażka United pozostawiła ich pucharowe losy na ostrzu noża z dwoma meczami grupy A do rozegrania.
"Musimy wygrywać każdy mecz, więc jesteśmy bardzo rozczarowani przegraną" - powiedział Ten Hag. "Koniec końców liczy się wynik końcowy. Zawsze chodzi o bycie w procesie, myślenie o procesie, a następnie zarządzanie procesem. Tylko na tym się skupiam".
Ten Hag, którego wydajność jako menedżera została postawiona pod znakiem zapytania podczas słabej passy jego drużyny, został zapytany, czy ufa swoim zawodnikom, skoro United upadli po czerwonej kartce Rashforda.
"Myślę, że często udowadniamy, że potrafimy, jak w Fulham, jak w Brentford. Że ta drużyna może przezwyciężyć duże niepowodzenia. Więc tak" - powiedział.
Bruno Fernandes strzelił gola w doliczonym czasie gry w wygranym przez United meczu 1:0 z Fulham w zeszłą sobotę, pozwalając Ten Hagowi odetchnąć przynajmniej na jedną noc. Scott McTominay strzelił dwa gole w doliczonym czasie gry w wygranym 2:1 meczu z Brentford 7 października.