Villans wyrównali 111-letni rekord. Emery to taktyczny geniusz, mówi zdobywca dubletu Watkins

Radość Tielemansa i Watkinsa.
Radość Tielemansa i Watkinsa.George Tewkesbury / Shutterstock Editorial / Profimedia

Aston Villa odniosła jedenaste z rzędu zwycięstwo w rozgrywkach i wyrównała klubowy rekord. Triumf na stadionie Chelsea w sobotnim meczu Premier League sprawił, że po raz pierwszy w nowoczesnej historii najwyższej angielskiej ligi Aston Villa przedłużyła serię zwycięstw do ośmiu spotkań. Przełom na Stamford Bridge zapewnił Ollie Watkins, który podkreślił także rolę trenera Unaia Emery'ego (54).

Po pierwszej połowie przewagę miała Chelsea. W 37. minucie objęła prowadzenie po rzucie rożnym Jamesa i delikatnym strąceniu piłki przez Pedro. Jednak Emery w 58. minucie wprowadził z ławki Watkinsa, który po kilku chwilach wyrównał na 1:1, a w 84. minucie zdobył drugą bramkę, trafiając głową po rzucie rożnym.

"Niesamowite zwycięstwo. To świetne uczucie wejść na boisko i strzelić dwa gole, ale przedłużyć tę serię i pokonać Chelsea na jej stadionie to naprawdę coś wyjątkowego" - cytuje bohatera meczu oficjalna strona Aston Villi.

Watkins opowiedział, co Emery zmienił w przerwie: "Chelsea kryła indywidualnie, ale jednocześnie miała wolnego stopera, gdy graliśmy długie piłki. Po moim wejściu trener ustawił na skrzydłach Sancho i Rogersa, dzięki czemu mieliśmy więcej miejsca. Potem przesunął Tielemansa na pozycję numer dziesięć, co dało nam przewagę w ofensywie. To prawdziwy taktyczny geniusz, powiedziałbym".

Villans wyrównali klubowy rekord, który ich poprzednicy ustanowili w 1897 roku, a później wyrównali w 1914. W aktualnej tabeli zajmują trzecie miejsce i tracą tylko trzy punkty do lidera, Arsenalu. Już we wtorek zagrają na stadionie lidera tabeli.

"To było fantastyczne, jak zawodnicy zareagowali. W pierwszej połowie mieliśmy problemy, rzadko utrzymywaliśmy się przy piłce i nie byliśmy często w polu karnym rywala, ale musieliśmy bronić, co robiliśmy znakomicie. Straciliśmy gola po rzucie rożnym i musieliśmy coś zmienić. Zaczęliśmy grać lepiej, potrzebowaliśmy świeżych sił i to, co pokazali zawodnicy, było fantastyczne. Pokonać Chelsea na jej stadionie to bardzo trudne zadanie, a naszą kolejną przeszkodą jest Arsenal" - powiedział Emery.

Chelsea - Aston Villa 1:2

Wil jij jouw toestemming voor het tonen van reclames voor weddenschappen intrekken?
Ja, verander instellingen