Japonia zaskoczona przez Irak w Pucharze Azji, porażka pomimo walki do końca

Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Japonia zaskoczona przez Irak w Pucharze Azji, porażka pomimo walki do końca
Świętowanie irackich zawodników po zakończeniu meczu
Świętowanie irackich zawodników po zakończeniu meczuAFP
Po pokonaniu Wietnamu 4:2 w meczu otwarcia, Japonia została w piątek ogłuszona przez Irak w drugiej kolejce grupy D Pucharu Azji. Niespodziewanie to właśnie Irak jest jedyną niepokonaną drużyną grupy.

Hidemasą Moritą powracającym do wyjściowej jedenastki, Japonia z niedowierzaniem oglądała, jak Irak wychodzi na prowadzenie już w piątej minucie. Aymen Hussein strzelił na 1:0, zdobywając swojego drugiego gola w rozgrywkach.

Pomimo miażdżącej przewagi w posiadaniu piłki, Niebiescy Samuraje nie byli w stanie oddać choćby jednego celnego strzału przed przerwą. Na półmetku, w czasie doliczonym do 45. minuty, Aymen Hussein (po asyście Ahmeda Yahii) zdobył za to drugiego gola i, pomimo przeglądu VAR, bramka została uznana. Pozostawiła Japonię z gigantycznym wyzwaniem do pokonania w drugiej połowie.

Selekcjoner Japonii wprowadził nawet Takehiro Tomiyasu w połowie meczu, dodał Uedę i Doana na pół godziny przed końcem. Ale najlepsze, co mógł zrobić bez Mority na boisku, zastąpionego w 74. minucie przez Hatate, to strzelenie kontaktowego gola w 90. minucie przez Wataru Endo z Liverpoolu, któremu asystował właśnie Hatate.

To był klasyczny przypadek "za mało i za późno", przez co Japonia po dwóch kolejkach ustępuje spokojnemu już Irakowi, który ma już prawie zagwarantowaną dalszą grę.

Sytuacja w grupie D przed pojedynkiem Wietnamu i Indonezji
Sytuacja w grupie D przed pojedynkiem Wietnamu i IndonezjiFlashscore