Na starcie konkursu par stanęło 13 reprezentacji. Każdy kraj mógł wystawić jedną drużynę, składającą się z dwóch skoczków. Thomas Thurnbichler zdecydował się postawić na Piotra Żyłę i Dawida Kubackiego, mimo że w konkursie indywidualnym lepiej od piątego skoczka klasyfikacji generalnej poradził sobie Aleksander Zniszczoł.
Po pierwszej części zmagań odpadła reprezentacja Rumunii, która przegrała udział w drugiej serii z Kazachstanem o 2.1 pkt. Po dwóch skokach na czele była Austria przed Polską i Japonią.
Druga seria przyniosła dwa znakomite skoki biało-czerwonych, które pozwoliły im objąć zdecydowane prowadzenie. Udział w zawodach po czterech skokach zakończyły Kazachstan, USA, Estonia i Włochy. Najlepsze osiem duetów przygotowywało się do walki o najwyższe miejsca.
Ostatecznie najlepsi w historycznym konkursie par okazali się Polacy, którzy o 13.2 pkt wyprzedzili Austrię i o 24.1 pkt Japonię. Tuż za podium uplasowali się Niemcy a za nimi Słoweńcy i Norwegowie. W trzeciej serii startowali też Finowie i Szwajcarzy.
Indywidualnie znakomicie spisał się Dawid Kubacki, który wszystkie trzy próby oddał w granicę rozmiaru skoczni.