31-letnia Polka może zadowolona opuścić Florydę. W singlu dotarła do 1/8 finału, dzięki czemu poprawiła nieznacznie dorobek punktowy i utrzymała najwyższą w karierze 19. lokatę w światowym rankingu. Razem z występem deblowym w Miami zarobiła ok. 160 tys. dolarów.
Spotkanie Linette w deblu miało dramatyczną końcówkę, ponieważ po tym jak obie pary wygrały po jednym secie, doszło do super tie-breaka. W nim kibice mogli oglądać kilka piłek meczowych. Najpierw cztery takie zagrania miały Townsend i Fernandez, ale nie wykorzystały żadnego z nich, a wtedy przyszedł czas ich rywalek.
Niestety Linette i Pera także nie potrafiły wykorzystać swojego meczbola, a przy piątej okazji przeciwniczki już wykorzystały swoją szansę. Do awansu do finału Linette zabrakło jednak niewiele.
W grze podwójnej występowała jeszcze Alicja Rosolska, która w duecie z Rumunką Monicą Niculescu odpadła w 1/8 finału.