"Nie ma wątpliwości, że brak awansu do Ekstraklasy wpływa radykalnie na naszą sytuację finansową, która historycznie sama w sobie stanowi dla nas wyzwanie. To będzie dla nas bardzo trudny sezon, ale zrobimy wszystko, aby Wisła poradziła sobie z tymi wyzwaniami" - powiedział Królewski.
Wisła Kraków bieżący sezon Ekstraklasy rozpoczęła od remisu z Górnikiem Łęczna. Później piłkarze Radosława Sobolewskiego wygrali z Polonią Warszawa i zremisowali ze Stalą Rzeszów.
"Wisła musi nauczyć się grać w roli faworyta w każdym meczu, zarówno u siebie, jak i na wyjeździe oraz być w stanie radzić sobie z presją z tym związaną. Każdy centymetr boiska, timing prowadzonych akcji, arytmia gry - to wszystko ma znaczenie. Wszyscy w tak dużym klubie muszą żyć z presją i nie może ona wpływać na naszą efektywność. To emergentna część tego sportu" - uważa Jarosław Królewski.
Wisła Kraków cały czas musi spłacać długi z przeszłości, co ma duży wpływ na sytuację finansową klubu.
"Dosłownie kilka tygodni temu z naszego konta pobrano niemal pół miliona złotych za umowy z lat 2017-2018, czyli długo przed naszą erą. To są wciąż problemy, które trapią Wisłę i wpływają na naszą egzystencję, restrukturyzację długu czy możliwości finansowe" - podkreślił Królewski.