Real Madryt znakomicie wszedł w sezon 2022/23. Królewscy wygrali Superpuchar Europy, pewnie wyszli z grupy w Lidze Mistrzów, pokonali Barcelonę w El Clasico i zajmowali pozycję lidera w krajowych rozgrywkach. Ostatnie tygodnie są dla nich jednak bardzo trudne. Przegrali 2:3 w Lidze Mistrzów z RB Lipsk, a w LaLiga zremisowali u siebie z Gironą 1:1 i przegrali na wyjeździe z Rayo Vallecano 2:3, spowodowało to utratę pierwszego miejsca w ligowej tabeli.

Królewscy przed przerwą na reprezentację zagrają jeszcze u siebie z Cadiz i muszą to spotkanie wygrać. W przeciwnym razie ich strata do Blaugrany będzie już pokaźna.

Los Blancos ponownie będą musieli radzić sobie bez Karima Benzemy. Najlepszy piłkarz poprzedniego sezonu opuści już siódme spotkanie ligowe w tych rozgrywkach. Pojawiały się głosy, że zawodnik odpuszcza mecze Realu, żeby być w pełni przygotowanym na mundial. Te pogłoski postanowił zdementować Carlo Ancelotti na konferencji prasowej przed starciem z Cadiz.

„Zabolało mnie, że Karim nie mógł pomóc drużynie w tych meczach poprzez swoją jakość. Próbował, ale nie był zdolny, by wrócić z tych problemów, które są małe, ale nie dał rady”.

Włoch poruszył także kwestię Viniciusa.  „Dzieje się to, że wydaje się, iż Vinicius jest prowokatorem. Rzeczywistość jest taka, że Vinicius otrzymuje najwięcej fauli, uderzeń i popchnięć. Taka jest rzeczywistość”.

Ancelotti odnosił się do zachowania sędziego, który krytykował Brazylijczyka za jego zachowanie, jednocześnie nie karząc zawodników, którzy go faulowali, jeden z graczy Rayo zaatakował od tyłu głowę Viniciusa, ale nie otrzymał za to nawet żółtej kartki.

Real zmierzy się z Cadiz w czwartek 10 listopada o godzinie 21:30. Spotkanie zostanie rozegrane na Santiago Bernabeu. Będzie to ostatni mecz w LaLiga przed przerwą na mistrzostwa świata.