Na początku tygodnia PGE GiEK Skra Bełchatów poinformowała o rozstaniu z trenerem Andreą Gardinim. Włoch odszedł po kolejnym rozczarowującym sezonie, w którym nie udało się doczłapać do fazy play-off. Zgodnie z zapowiedzią, Skra przedstawiła już w tym tygodniu nazwisko następcy i mowa o postaci znanej doskonale w polskiej siatkówce.
Gheorghe Crețu największy sukces w karierze jako trener klubowy odniósł dwa lata temu z ZAKSĄ Kędzierzyn-Koźle, zdobywając potrójną koronę, w tym triumf w Lidze Mistrzów. Wcześniej w naszym kraju prowadził Asseco Resovię, Cuprum Lubin i AZS Olsztyn. W tym ostatnim zaczynał jeszcze w 2010 roku, a przez półtorej dekady doskonale poznał naszą ligę.
"Budowa zespołu zawsze zaczyna się od jego głowy, tj. trenera. Dlatego bardzo się cieszymy, że w kolejnym sezonie PGE GiEK Skra Bełchatów będzie prowadzona przez tak wybitnego szkoleniowca. Wiemy, jakie sukcesy idą za trenerem Gheorghe Cretu, ale znamy też specyfikę i kunszt jego ciężkiej pracy, umiejętność tworzenia i prowadzenia zespołu. To jest teraz potrzebne naszej drużynie w kolejnym etapie powrotu do stanu z najlepszych lat" – podsumował powierzenie zespołu szkoleniowcowi Wiesław Deryło, prezes KPS Skra Bełchatów.