Sesje treningowe nie napawały optymizmem polskich kibiców, bo żaden z biało-czerwonych nie znalazł miejsca w czołowej dziesiątce. Niestety powtórzyło się to w kwalifikacjach, bo najlepszy z Polaków Piotr Żyła uplasował się na 14. miejscu. On uzyskał 132.5 metra z 16. belki.
Chwilę później belka poszła w dół i nie poradził sobie z tym kompletnie Dawid Kubacki, skacząc 115.5 metra, miał dodane zaledwie 2.6 pkt za niekorzystny wiatr, co nie dało miejsca nawet w "50", a odpadło zaledwie dwunastu skoczków, w tym gronie znalazł się Polak… Po nim dużo lepiej spisał się Jakub Wolny, który skoczył 126.5 metra, miał dodane 5.7 pkt, co dało 25. miejsce. Po kilku kolejnych skokach wiatr w plecy przybrał na sile, ale jury nie zdecydowało się na poniesienie rozbiegu.
W takich trudnych warunkach radzić musieli sobie Paweł Wąsek i Aleksander Zniszczoł i nie poradzili sobie najlepiej. Paweł skoczył 114 metrów, ale miał dodane aż 19.8 pkt za wiatr z tyłu skoczni, co dało mu 42. miejsce. Olek poradził sobie nieco lepiej, uzyskał 117.5 metra, miał dodane 17.7 pkt za wiatr i pozwoliło mu tu zająć 38. pozycję.
W kwalifikacjach dominowali Austriacy, którzy zajęli pięć pierwszych miejsc! Najlepszym z nich był Daniel Tschofenig, a za nim uplasowali się Stefan Kraft, Michael Hayboeck, Jan Hoerl i Maximilian Ortner. Najlepszym skoczkiem spoza Austrii był Pius Paschke, a za nim byli Gregor Deschwanden i Johann Andre Forfang.
Polaków czeka bardzo trudne zadanie w pierwszej serii konkursowej, bo Aleksander Zniszczoł i Paweł Wąsek trafili na niemieckich faworytów. Łatwiejsze zadanie czeka na Żyłę i Wolnego, którzy trafili na Estończyka i Fina.
Pary reprezentantów Polski w systemie KO w pierwszej serii konkursowej w Oberstdorfie:
Piotr Żyła (14) – Artti Aigro (37)
Jakub Wolny (25) – Antti Aalto (26)
Aleksander Zniszczoł (38) – Andres Wellinger (13)
Paweł Wąsek (42) – Karl Geiger (9).