"To będzie ciekawa rywalizacja. Szkoda tylko, że tak mało zawodników może wziąć udział w tych zawodach. To będzie dobra zabawa dla tych, co będą skakać" – powiedział Żyła, który był najlepszym polskim zawodnikiem w piątkowym kwalifikacjach do niedzielnego konkursu indywidualnego (zajął 12. miejsce).
Jego zdaniem sprawę można by tak rozwiązać, aby rano odbywał się konkurs indywidualny, a wieczorem duetów. Tak jednak w Wiśle nie będzie.
Zawody Pucharu Świata w skokach narciarskich w Wiśle rozpoczynają PolSKI Turniej, do którego zaliczać się będą też późniejsze każde punktowane serie w Szczyrku i Zakopanem.
Faworytami do zwycięstwa będą Słoweńcy, ale duże szanse będą mieli Austriacy Manuel Fettner i Jan Hoerl oraz Niemcy Andreas Wellinger i Stephan Leyhe.
Lanisek wygrał piątkowe kwalifikacje do niedzielnego konkursu indywidualnego, a Kos zajął trzecie miejsce. Żyła był 12., natomiast Kubacki 13.
W sobotę w Wiśle wystartuje 13 duetów. W drugiej serii zaprezentuje się 12 drużyn, natomiast do trzeciej awansuje osiem. Zawody wygra zespół, który będzie miał najwięcej punktów po sześciu skokach.
Po pierwszym dniu PolSKIego Turnieju prowadzą Słoweńcy, a Polacy plasują się na szóstej pozycji. W drużynowej klasyfikacji cyklu liczą się rezultaty dwóch najlepszych zawodników z każdego kraju osiągnięte w kwalifikacjach i zawodach indywidualnych w Wiśle, Szczyrku i Zakopenem oraz wyniki konkursu drużynowego w Zakopenem i rywalizacji duetów w Wiśle.
Konkurs duetów po raz pierwszy odbył się w sezonie 2022/23. W amerykańskim Lake Placid wygrali Żyła i Kubacki. Międzynarodowa Federacja Narciarska (FIS) wprowadziła tę formułę zawodów, aby w rywalizacji mogły wziąć udział federacje, które nie są w stanie wystawić czterech skoczków w konkursie drużynowym.