21-letnia Zheng pierwszy raz w karierze wystąpi w wielkoszlemowym półfinale. Chinka systematycznie robi postępy, a jej dotychczasowym najlepszym wynikiem był ćwierćfinał ubiegłorocznego US Open. W dwóch wcześniejszych startach w Melbourne nigdy nie przebrnęła drugiej rundy.
W poniedziałkowym notowaniu światowego rankingu po raz pierwszy w karierze znajdzie się w czołowej dziesiątce. Jeśli przegra z Jastremską, będzie to 10. miejsce. Awans do finału pozwoli jej przesunąć się na siódmą pozycję, a triumf w imprezie na szóstą.
"To dla mnie dobra wiadomość i motywacja do dalszej pracy. Rok temu powiedziałam tutaj, że chcę być w Top 10 rankingu i proszę, udało się" - powiedziała Zheng.
Kilka godzin wcześniej Jastremska wygrała z pogromczynią Igi Świątek w 3. rundzie Czeszką Lindą Noskovą 6:3, 6:4. Ukrainka na liście WTA jest dopiero 93. i do turnieju głównego przebijała się przez kwalifikacje. Jest pierwszą od 1978 roku kwalifikantką, która awansowała do półfinału wielkoszlemowego Australian Open.
W drugim półfinale broniąca tytułu i rozstawiona z numerem drugim Białorusinka Aryna Sabalenka zagra z Amerykanką Coco Gauff (nr 4.).