Po zdobyciu trofeum w Monte Carlo w zeszłym tygodniu, Alcaraz szukał swojego trzeciego tytułu w Barcelonie w ciągu czterech lat, ale passa dziewięciu zwycięstw 21-latka na kortach ziemnych została przerwana przez Holgera Rune, który wygrał z nim 7:6, 6:2 w niedzielę.
Alcaraz objął prowadzenie 2:1 w drugim secie, ale musiał poprosić lekarzy o pozwolenie na leczenie problemów z nogą i nie był w stanie odwrócić losów meczu, pozostawiając niektórych fanów zaniepokojonych jego kondycją przed turniejem w Madrycie, który rozpocznie się w środę.
"Tak to jest, gdy grasz tak wiele meczów i masz tak mało dni na odpoczynek. To bardzo wymagające i każdego dnia trzeba dawać z siebie 100 procent" - powiedział Alcaraz."Rozegranie takiego turnieju jak Monte Carlo i przybycie do Barcelony z zaledwie kilkoma dniami na adaptację jest bardzo trudne".
Alcaraz powiedział, że otrzymał miłe słowa od 22-krotnego mistrza Wielkiego Szlema Nadala, ostatniego człowieka, który wygrał Monte Carlo i Barcelonę w jednym roku przed siedmioma laty.
"Chylę czoła przed Rafą za to, co robił tydzień w tydzień. Trzeba go szanować" - powiedział Alcaraz o 14-krotnym zwycięzcy French Open.
"Podziwiamy Rafę za to, czego dokonał w tym turnieju. Wygrać wszystko z rzędu jest niemożliwe. Kiedy to przeżyjesz, doceniasz o wiele bardziej to, co zrobił Rafa i jak trudno jest być gotowym w 100 procentach fizycznie i psychicznie tydzień po tygodniu" - powiedział.
Alcaraz, który będzie bronił tytułu na kortach Rolanda Garrosa, gdy Wielki Szlem rozpocznie się 25 maja, był przekonany, że uda mu się otrząsnąć po ostatniej kontuzji.
"Będziemy mieli dwa dni wolnego.... Porozmawiam z moim zespołem, zrobimy kilka testów, ale jestem pewien, że nie wpłynie to na mnie w Madrycie".